-
Ludziska, to chyba koniec. Łamię się.
Od dwóch dni mam ochotę dosłownie na wszystko, nawet na same grzyby w occie.Resztkami sił się bronię i próbuję jesc tylko zdrowe rzeczy, ale jest tego coraz więcej.
Normalnie ryczę, tak mi szkoda tych kilku m-cy męki.
Piszę, bo liczę na słowa wsparcia, może mi one pomogą. Jeść mi się chce ciągle, tak jakby nagle coś się odblokowało i krzyczało: żreć!!!
A najbardziej z tego wszystkiego boje się jojo, chociaż teraz odchudzam się najdłużej. Wcześniej wytrzymywałam max. 1,5 m-ca.
Ćwiczę też cały czas, ale jak zacznę tyć, to jak znam życie i ćwiczyć przestanę.
Dół.
-
hej! ja Ci nie pozwalam sie złamać! nie wolno i już!!!
jak przetrwasz kilka dni, to się przekonasz, że się da wytrzymać bez obżarstwa!!!
"zesrać się a nie dać się!!!"
-
właśnie nie pozwolimy Ci sie załamać!! jeśli już naprawde tak Ci cięzko kup sobie chrom i błonnik formy royal ok 8 zł za opakowanie 30 tabletek moze to pomoze!! pomysl o tym co juz osiagnełas,jak niedaleko do finiszu ile pracy w to włozyłas!!!!!!!!!! nie wolno Ci tego robic chocby ze wzgledu na nas pisz jak ci idzie bede wpadac
-
dosia,n awet nie próbuj się załamywać, ja miałam dosłownie tak samo! efekt - gigantyczne jo -j o i do tej pory nie mogę się pozbierać!!! nie nie nie!!! zabraniam ci!!!
-
Dosiu, co to za głupie myśli. Tak trudno wytrzymac? Nie wierzę! Wierzę w Ciebie!
-
Dosiu kazdy ma gorsze i lepsze momenty w odchudzaniu...nie ma ososby co nie zaliczylaby choc kilku wpadek ale nie lam sie i nie poddawaj!
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Wiecie co? Błonnik sobie kupiłam i mi przeszło. I to taki zwykły za 5 zeta.
Myślę,ze to był krzyk organizmu na to "wyniszczenie". bo wcześniej miał "sielankę".Ale bez wspomagaczy dałby radę ten mój organizm przyzwyczajony do tłuszczu przekrzyczeć moje chęci.
Dziękuję za ten pomysł z błonnikiem. Był bezcenny. Na pewno dojdę do 60 kg (chociaż przed ciążami i 10 lat temu ważyłam 56 kg). Ale już o takiej wadze nie marzę. Dojdę do 60 i się będę super czuć (generalnie już się super czuję, gdyby nie te doły). Błonnik pomaga! Stosujcie jak macie załamanie dietowe! SUPER!!!
-
witajcie ciesze sie bbardzo ze mogłam Ci pomoc :* przeciesz to byłoby bez sensu zmarnować swoj wysiłek a ogolnie ot jak obecnie z wagą i w ogole z wymiarkami ? u mnie waga spadła ale cm bez róznicy ehh ta dieta
-
Hejka !!
Ja tez tak mam czasami ze zjadlabym konia z kopytami jeju, co to ma znaczyc...
A ´le odkrylam czemu
Otoz najprawdopodobniej konsumujesz za duzo weglowodanow prostych czytaj slodkosci i one robia taki zamet w twoim organizmie ze nawet jak jestes na odpowiedniej liczbie kalorii - to i tak jestes glodna !!!!!!!!!!!
Bo tak naprawde brakuje ci wartosci odzywczych, a nie jedzenia.
Lykaj witaminy, pij koktajle z bialka - a juz napady sie nie pojawia. Ja jak tylko wlacze do diety choc troche dzemu albo czekolady to od razu zauwazam roznice i mam napady.
A jak jem bez tego to choc moj bilans wynosi 1000 kcal nie mam napadow.
Pozdro !! Mam nadzieje ze Ci choc troche pomoglam Glowa go gory !!
-
Taka jeste z Ciebie dumna !
Kochana jaka jesteś dzielna ja mam odchudzanie przed sobą, ale Ty widze działasz bardzo racjonalnie i mądrze, nie poddajesz sie, oby tak dalej. Będe brała z Ciebie przykład pozdrwawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki