Wątek: Dajcie mi kopniaka w chwilach zwątpienia!

oj napewno wyglądasz w tym super seksowniei napewno ktoś to hmm doceni żarliwie super że trzymasz dietke napewno też wiesz że zanim to zdjęcie znalazło się na opakowaniu przeszło przez ręce grafika więc ta laska nie jest tak doskonała uszy do góry

To prawda o tym nie pomyslałam że ono mogło przejść obróbke hihih ale to jasne ona nie może być taka doskonała ....u mnie dieta do przodu jutro ważonko , napewno jest mniej ..udaje mi się nie przekraczać 1000kcal a jeśli juz to nieznacznie ZACZĘLAM ĆWICZENIA TĘ SŁYNNA 6 ponoć to niezbyt dobre na wieksze oponki ale spróbuje i dam znac jak działa trzeba coś robic z tym brzuchalkiem

a mój dzień dziś to jedna wielka porażka 1800kcal ehh to nie mój dzień za to już wiem że nie lubie wolnych dni bo wtedy mam ciągi do zakazanych rzeczy...

beti jeszcze troche i sama bedziesz mogła robić za modelke więc głowa do góry a jutro waga na bank pokaże dużo mniej

witam was i u mnie mała wpadka były urodzinki mojej córci i tak leciutko sobie podjadła naprawdę leciutko ale nie tak jak na codzień i 1000 to napewno przekroczyłam i tak naprawdę to nie mam z tego powodu wyrzutów tylko ze jaki to okropny los jest że nie można sie najeść ..bo przeciez spójrzmy prawdzie w oczy jak bedę chciała być szczupła to tak naprawde o jedzeniu smaczków moge zpomnieć do końca zycia a jeszcze zycie stawia przede mną problemyco w mojej sytuacj dobrze nie wpływaja na dietke ale mi dzis ciężko.a waga 101,7

Witajcie!
Beti ja nigdy nie wyglądam jak te babki na opakowaniu ale się nie przejmuję, one pewnie noszą rozmiar 36, a reklamują 44 to wielki pic
Ja swoje zdjęcie jak zechcę to tak przerobię fotoshopem ,że do playboya mogłoby sie nadawać
A co do grzeszków podczas urodzin córci nie ma się co załamywać, jutro możesz podkręcić pasa i wyjdzie na zero
Ja dzisiaj właśnie idę na imieniny i.....wiem już co tam na mnie czeka...
Groodko nie ma co od razu gadać o wpadce, pomyśl ,że to itak pewnie mniej, niż to co jadłaś do tej pory, przed odchudzaniem
Miłego dnia kochane grubaski

tu jestem
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=67610&start=0

mało kto w rzeczywistości wyglada jak laska z opakowania gdzieś na naecie widziałam spot dove który pokazuje jak powstaje zdjęcie do reklamy przeciętna laska a po wszystkim bóstwo... nie ma się co dziwić że większość kobiet ma jakiś kompleks jak się naogląda takich efektów prosto z komputera za to my znamy prawdę

szkoda groodka , że ja nie Twoja kumpelka hehehe życie daje mi o tyłku mam spore problemy z półki finanse ..kiedys tam z męzulkiem jako młodzi niedoswiadczeni poczyniliśmy pewne głupie inwestycje za które do dzis płacimy i długo jeszcze płacić bedziemy ...ja się już uodporniłam ale czasem jak cos nowego się dzieje to łapie doła wiem że zycie sobie przegrałam....w tej kwestii ale oprócz forsy jest wiele innych rzeczy z których musze i chcę się cieszyc przeważnie zajadałam stresy tym razem tak nie jest..naszczescie pozdrawiam może jutro będzie lepiej

beti zajedzenie stresu nic nie da a nawet pogorsszy twoje samopoczucie... w sumie to można powiedzieć że jesteś moją kumpelą wirtualna każdy popełnia błędy za jakiś czas będzie po wszystkim a ty będziesz mocniejsza o te doświadczenia... uczysz się na błędach po to żeby ich nie powtórzyć ja tak mam nie wiem o co chodzi ale myśle że kolej losu jest taka że raz się jest w dolku a raz się jest na górze więc będzie lepiej życze ci tego

groodka dzieki za słowa otuchy z tym masz racje uczymy sie na błędach ..ja równiez tak mam ...narazie że tak mozna powiedzieć trochę jestem pod wozem ale to tylko kwestia czasu .......bedzie lepiej a pnad to to NIGDY NIE JEST TAK ŹLE ABY NIE MOGŁO BYC GORZEJ.........dietkowanie ok stuknęło 1000 kaloriów hehe....i zrezygnowałam dzis z pysznego czekoladowego tortu z bita smietaną ..z wisienkami jestem z siebie dumna pozdrawiam

ja również jestem z ciebie dumna i gratuluje silnej woli nie zjeść takiej pyszności to wielki wyczyn i wiem że jest takie powiedzenie ale zawsze je pomijam bo wole TERAZ BĘDZIE JUŻ TYLKO LEPIEJ niech to będzie twoje motto czasem trzeba być takim naiwnym optymistą jak ja