Kitolciu droga pisząc o grzeszkach nie miałam na mysli codziennego podjadania czekoladki, cast i innych słodkości (bo tego natrudniej mi sie wystrzegac)co to to nie masz racje w ten sposób na pewno bym przytyła a nie schudła

Ja sobie pozwalam na te moje grzeszki raz najwyżej dwa w tyg i są to naprawde wyliczone do co kalorii ilości no i do tego codziennie jeżdze na rowerku i chodze na aerobic 2 razy w tyg wiec zawsze spale tych kilka kalorii

Jak na razie za bardzo byłoby mi zal tych moich 7 tyg ochudzania (a musze wam powiedziec ze jeszcze NIGDY nie byłam na diecie tak długo) i mam nadzieje ze tak zostanie