Wątek: Zrzucam balast!!!--KONTYNUACJA

olpamko, chyba cię rozumiem z tym siedzeniem w domu i na pewno tez chciałabym jeszcze posiedzieć. Wiem, bo sama siedzę z córeczką już siódmy miesiąc i czuję się z tym cudownie. Do pracy chcę iść dopiero po wakacjach. Bardzo się cieszę, ze mogę sobie na to pozwolić.
Pozdrawiam, wspieram mocno we wszystkich decyzjach i w dietkowaniu oczywiście

czesc olpamo! jesli zawitasz dzis na forum to mam nadzieję, że w dobrym humorze i z kolejnym efektem dietki , jak pewnie zauważysz u mnie ruszyło, ciekawe kiedy będzie zastój he he
pozdrowionka

Witajcie dziewczyny!!!

U mnie kiepsko,nawalam i nawalam!!
Ale dzis poniedzialek wiec jak to na pierwszy dzien tygodnia przystalo...trzeba sie wziac do roboty...
Nie mialam czasu przez weekend zajrzec na forum i to jest najgorsze co moze byc bo dlatego wlasnie spartolilam sprawe i podjadalam to czego mi nie wolno!!!
buuuuu....buuuuu...obudzil sie we mnie moj wilczy apetyt

Teraz juz nie mam tak duzo czasu aby tu wpadac a baaardzo mi Was brakuje!!!

Aha!!!Najwazniejsze...cwicze!!!!I MAM NADZIEJE;ZE WYTRWAM!!!

Dzis mamy termin na ostatnia rozmowe w sprawie kredytu,dzialke mamy juz zarezerwowana i projekt na dom tez wybrany!!!juhuuu!!!
Prawdopodobnie bedziemy budowac domek tylko dla nas ,bez tesciow!!!Moj wlasny malutki domeczek...ciesze sie jak gwizdek...bo czy nie ma nic piekniejszego jak spelniajace sie marzenia??
Jak narazie..to wszystko co przepowiedziala mi 5 lat temu wrozka ...sprawdza sie!!!ALLELUJA!!!

Dziewczynki kochane pozdrawiam Was goraco!!!!
BUZIAKI!!

olpamo to dobra ta wrozka byla

no nareszcie!!! po leniwym weekendzie wszyscy się budzą , świetnie, że jesteś olpamo!!!
super, że ćwiczysz, bo tak szczerze mówiąc to ja myślałam, że Ty ćwiczysz cały czas i dlatego spadek wagi u Ciebie jest taki rewelacyjny. to nic, że pokusiłaś się na małe conieco, ale już dosyć tego dobrego , od dziś ćwiczonka i dalsza część dietki. wiem co czujesz jeśli chodzi o domek , przeżywałam dokładnie to samo, a potem największa frajda dla kobiety urządzanie domu . ja nie brałam udziału w kupnie działki. mąż kupił sam, a potem zawiózł mnie na nią i oznajmił, że tutaj będzie nasz dom SUPER!!!! Życzę sukcesów we wszystkim o czym marzysz!!!!

Olpamo nie ma co się przejmować małymi potknięciami...skoro jak piszesz ,że ćwiczysz to jakoś sie wszystko unormuje ...
Weekendy mają to do siebie...że podczas ich trwania...czasem zapominamy o tygodniowym rygorze ...Ja w piątek byłam na imprezie z pokusami a w niedzielę na roczku ...i jak tu być na diecie
Fajnie że jesteś bliska zrealizowania swoich marzeń...to bardzo ważne...a ile daje chęci i radości do dalszego życia.
Powodzenia życzę

witaj olpamo,

dziękuje za odwiedzinki u mnie. Wpadłam zaobaczyć jak Ci idzie i jestem pod wrażeniem. Świetnie sobie radzisz A ze weekend gorszy - kazdemi się zdarza i nie ma się co zadręczać> najważniejsze to się nie poddać Już tyle drogi za Tobą. Naprawdę, tylko brać z Ciebie przyklad
Trzymam też kciuki za spotkanie w sprawie kredytu i czekam na wieści jak poszło.

Pozdrawiam cieplutko

Witaj Olpamo,
jak mija dzionek Jak sprawa kredytu

Pozdrawiam

olpamko a ty gdzie sie podziewaszpozdrawiam buziki

Czy może ktoś mi udzielić informacji
Waga moja nawet większa o 1kg i stoji w miejscu już 10dni,nie wiem dlaczego?Ale od prawie 2tygodni ćwiczę intensywnie min.60 min utrzymuję dietę-w wymiarach są postępy bo w ciągu 10dni ubyło wszędzie po 2cm,ale dlaczego waga stoji?Czy to możliwe,że aż takie ciężkie są mięśnie?
Miłego Dnia.
Z góry dziękuję za odpowiedź.