Wątek: Zrzucam balast!!!--KONTYNUACJA

Witaj Olpamko,
cieszę sie z Twoich sukcesów, wiem ile dają siły do dalszej walki
Trzymaj tak dalej.
Pozdrawiam

Olpama wracaj i pisz co tam u Ciebie?

A u mnie.....do du.....

Oj nawalam...nawalam...

W niedziele tak sie przejmowalam gra polakow w mistrzostwach,ze rzucilam sie na zarcie.....
wczoraj od rana ladnie dietkowalam....wieczorkiem bylam u tesciowej,a ona mnie ugoscila moja ulubiona turecka pizza.....juz mi sie glupio przyznawac,ze dietkuje wiec zezarlam...
potem w domku maz mnie "rozweselil" porcja lodow....buuuuu..... i ja to jeszcze poprawilam chipsami...buuuu....
Burak ze mnie straszny.....a bylo juz tak dobrze....juz mialam prawie 70kg.......!!!!!!!

W sobote wybieram sie na zakupy...chce sobie kupic jakies fajne ciuszki....
Najgorsze jest to ,ze planuje to juz od wielu tygodni....wiecie taka nagroda za odchudzanie...nazbieralam sobie kasiorki i mam zamiar zrobic sie na bostwo!!!!

ALE NIE ZASLUZYLAM SOBIE WCALE!!!!!!
Poza tym liczylam na to,ze bede wazyc conajmniej 67...68kg a wtedy bez problemu wcisne sie w 38 a tak dupa!!!!
Przepraszam za wyrazenie ale az mnie rzuca ze zlosci....
Taka durna jstem i sama sobie spieprzylam!!!!!!
Teraz mysle i mysle co by tu zrobic zeby do soboty "sie zmniejszyc"

RATUNKU!!!!!

POZDRAWIAM

Olpama nie martw sie, nieraz tak bywa Ja tez miałam takie dni, kiedy na żarcie się rzucałam
Teraz ładnie dietkuj, a w sobote może być to 70

Potrzebuję pilnie (bardzo pilnie) domu dla kota, a właściwie kotki. Ma około 3-4 lat i jest ruda w biale łatki, albo na odwrót Będzie po wstępnych badaniach weterynaryjnych. jest bezdomna i biedna. Ma coś (nic poważnego) z oczkiem i nie chce żeby jej się coś stało. Sama jej nie mogę wziąć bo mam dwa koty, z czego jedną dorosłą kotkę która innej nie zaakceptuje PROSZĘ, POMÓŻCIE!!! Jestem z Warszawy i kotka oddam chętnie nawet jutro!
P.s Oddam ją tylkow dobre i troskliwe ręce

hej!
pozdrowionka, chyba nie nadgonię wszystkich wątków, bo ogólnie to jest tego dużo, ale mam nadzieję, że jest OK
oj olpamko mam straszne problemy by wziąść się w garść, wielkie, olbrzymie, no mega mega......
mam niestety więcej niż na tickerku, ale taki ze mnie leń, że mi się go nawet przesunąć nie chce.
normalnie nie wiem co się ze mną dzieje
ale już się wkurzam na siebie i jeśli mi coś nie odwali, to zacznę SB znów od jutra / to już 3 podejście/

Olpama kiedy do nas wrócisz?

Witaj Olpamo


Gratuluje Ci bardzo tylu straconych kilogramów


Wracam do was....po cholernie długim czasie.........jestm i wstyd ...z powodu wagi na tickerze no i za to, że tak długo nie dawałam znaku życia
A gdy spojrzę na twój ticker to dopiero teraz dochodzi do mnie ....jaką jestem idiotką
Pomyśleć że szłysmy łeb w łeb...a ja tak po prostu wszystko zepsułam

Ale zaczynam od nowa
Pozdrawiam

Heja!!!


Zyje i mam sie dobrze......chociaz jak widac po mojej frekwencji na forum....lipa....cos ostatnio nie mam zapalu....jakos checi mi opadly.....

Dziekuje wam wszystkim za pamiec i ze tu do mnie zagladacie....jestescie kochane!!!!

moniczko widze,ze ty tez ostatnio cos masz zla passe w dietkowaniu?ale dzieki ,ze wpadlas

agapinko twardzielu....ty jak zawsze piln forumowiczka....pozazdroscic!!!

pimpusiu tobie juz sie wpisalam razem z zyczonkami urozinkowymi


wszystkie jestescie kochane......i dzielne.....



jutro jest moj wazny dzien..............i wlasnie jutro mialam wazyc 62...albo chociaz 65.......cholera.....nie udalo mi sie ....ale i tak jestem calkiem zadowolona....na zakupkach w sobote nabylam kilka rzeczy w rozmiarz...tatarrara!!!!38 ....pewnie byla zawyzona rozmiarowka....hehehe


ale moze sie jeszcze uda pare deko zgubic......mam takie marzenie.....

38
bosko!!!!!!!!!!!!!!
wiesz olpamko czasem jest się poprostu innej budowy ciała czy kości i nie zawsze trzeba patrzeć na wagę, a w Twoim przypadku chyba trzeba patrzeć na wymiary
jezzuuu!!! ale suuper!!!! właśnie czytam książkę kucharską SB
ja też chcę 38