Witam serdecznie

Kochaniutkie - w odpowiedzi na wasze pytanka już spieszę z odpowiedzią.
Niestety wałeczka pod blizna się nie pozbędziecie - chyba że operacyjnie
Ja również mam ten problem bo po dwóch cesarkach wygląda to niezbyt efektownie
Byłam z tym jednak u lekarza i niestety na kolejna operacje brzucha nikt mnie nie namówi ciesze się że przeszłam już to piekło po cesarkach.
Pierwszą cesarkę miałam 5 lat temu i niestety ale tak mi to zapaskudzili, że po pół roku mi się rana otworzyła, bo coś w niej było i wyłaziło tłumaczyli to nierozpuszczonymi nićmi (supłami) ale to wyglądało porostu jak kawałki ligniny. Nieważne co to było, ważne ze miałam serdecznie dość. Bolało, babrało się i w efekcie mogłam zacząć ćwiczyć jakieś dwa lata po porodzie . Druga cesarkę miałam dwa lata temu i tu poszło pięknie już po ok roku zaczęłam ćwiczyć (wcześniej mi lekarz nie pozwolił ze względu na poprzednie kłopoty) i od razu było widać skutki. Brzuszek znikał ale niestety wałeczek nie

Natomiast rana do dziś jak za bardzo poszaleję z ćwiczeniami to mnie boli, ale to akurat jest normalne przy bliznach

No to tyle na temat
Musimy pogadzić się z myślą, że brzuszka modelki już mieć nie będziemy ale za to mam coś piękniejszego - nasze pociechy

Buziaki