Ja bym się chyba trzasła...
Osiągnęłaś cel, co prawda niską wagę ale taka ci pasuje. Teraz musisz ją trzymać, nie chudnać ale też nie tyć.
Pff denerwują mnie tacy ludzie narzucajacy swoje racje.
Moja powiedziała że latwiej byłoby gdybym przytyła, ale jak nie chcę to nie muszę.
Boje się tylko jeśli mnie znów zważy a ja będe juz nie taka zapchana i zobaczy mniej
Ale może się obejdzie...no i wróci sam.
Już kiedyś wrocił po zastrzykach ..