Strona 11 z 24 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 21 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 101 do 110 z 238

Wątek: Witam, jestem tu nowa

  1. #101
    renat1111 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-09-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    U mnie ta waga też nie spada a coś idzie do góry.

  2. #102
    renat1111 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-09-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    Dzisiaj miałam zjazd dlatego z rana nie zajrzałam, jutro też mam ale później oczywiście zaglądnę.
    Moje dzisiejsze menu to groch z kapustą(rany jak mi to posmakowało), parówka.Co dalej jeszcze nie wiem.
    Miałam być na SB o tydzień dłużej ale pomyślałam że nie będę.I faz kończy się jutro a od poniedziałku zaczynam powoli wprowadzać węglowodany.To będzie taka mieszanka I i II fazy.Niektóre dni zapewne będą wyglądały jak przy fazie I.Wprowadzam te weglowodany żeby za tydzień nie rzucić się na nie dlatego tak stopniowa zamierzam to robić.

  3. #103
    kiniucha jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    życze powodzenia

  4. #104
    papuzka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie ja tez jestem tu nowa Tzn te swoje kilogramy to ja staram sie stracic juz od jakiegos czasu ale mi to nie wychodzi. Mam nadzieje ze tym razem mi sie uda ,czegi i Wam wszystkim zycze.Nikt mi w tym nie pomaga i zbyt szybko rezygnuje,chyba z tysiac razy juz zaczynalam sie odchudzac ale i tak samo szybko konczylam,ale mam nadzieje ze tym razem mi sie uda uzyskac moje wymarzone kilogramy.Kiedys bylam bardzo szczupla ale tak sie potoczylo ze przytylam bardzo duzoNawet co niektorzy nie wierza ze moze mi sie udac ale tym razem to ja im pokaze

  5. #105
    AgnieszkaAsz jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    papuzka serdecznie witamy i trzymamy kciuki. Napisz coś więcej o sobie i jak zamierzasz się odchudzać. Ja też wiele razy zaczynałam i nie powiodło się. Tym razem zaczęłam od diety kapuścianej i schudłam.

    Znów minął weekend . Mąż pojechał do pracy, Jula zaraz do żłobka, a mi wypadło iść na rozmowę o pracę. Cykam się , ale to może i dobrze, bo nie będę myślała o jedzeniu. Upiekłam brzucha i mam wielką ochotę zjeść. Mąż wczoraj jadł na kanapkach i ja też się skusiłam. Następnym razem chyba upiekę szynkę, jest chuda to spokojnie będzie można . A moja waga jak zaczarowana stoi w miejscu, muszę się wziąść w garść, ale jak pomyślę o tej zupie kapuścianej to mi się robi niedobrze. Mąż mnie namawia na jeszcze jeden tydzień na tej diecie i chyba się skuszę, jednak najgorsze są początki.

    Oki, idę budzić Julkę. Pozdrawiam serdecznie

  6. #106
    AgnieszkaAsz jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    A tak w ogóle renat1111 jak Ci idzie na tej diecie. Wydaje mi się, że nie zmieniasz suwaczka, schudłaś coś, a może lepsze samopoczucie? Jak to tam z Tobą jest?

    Chciałam jeszcze powiedzieć, że uwielbiam kapustę z grochem

  7. #107
    kiniucha jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    AgnieszkaAsz chcesz znowu przejśc na zupke kapuścianą??

  8. #108
    AgnieszkaAsz jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    tak poważnie zastanawiam się nad wróceniem do tej zupki. Miesiąc już minął i chyba znów na to czas. Nie mogę sobie poradzić z własną wolą, a widzę, że to mi pomogło. Może uda się znów osiągnąć wynik 3-4 kilogramów. Muszę tylko znów jakoś się to tego zachęcić, znaleźć dobry moment. Ciągle mam ochotę na jedzenie, a jak będzie zupka, to chyba ochota na jedzenie sama mi przejdzie.

    Pozdrawiam

  9. #109
    kiniucha jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    a ja się boje ze przytyje po tej kapuścianej

  10. #110
    AgnieszkaAsz jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć kiniucha . Ja już od miesiąca jem "normalnie" tzn. staram się jeść jak najwięcej gotowanego i staram się omijać smażone. Jak już wcześniej pisałam moja waga nie rośnie, tylko stoi w miejscu. Może Tobie się też uda nie przytyć. Ja właśnie ugotowałam to przekleństwo, ale dziś chyba nie wepchnę w siebie tego. Zacznę od jutra, bo moja psychika musi do tego przywyknąć. Trochę zrobiłam jej na złość bo już dziś ugotowałam zupkę

    Jestem podła dla samej siebie , ale czasem trzeba.

    Pozdrowionka

    P.S. wpisałam Ciebie do listy kontaktów na gg, mój numer to: 7834935

Strona 11 z 24 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 21 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •