Kiniucha trzymaj się.Nie daj się pokonać jedzeniu.Mam nadzieję że dzisiaj lepiej i sie powstrzymujesz.Ja kiedyś powiesiłam swoje zdjęcie na lodówce i jak miałam ją otworzyć to zawsze najpierw na nie patrzyłam i to mnie powstrzymywało.
Trzymam za Ciebie kciuki.