-
widze, ze masz podobny dzien do mnie.
jakas masakra.
ja dzisiaj miałam po prostu tłusty czwartek;/ i to nawet nie pączki a cała reszta...
i nauka tez do pupy...
słuchaj! bierzemy sie za nauke i nie bedziemy miec poprawek!! slyszysz? nie bedzie poprawek! wiec do roboty i zdajemy wszystko!!
najwazniejsze, zdac sesje, a potem dieta. jesli czujesz ze bez cli/czekolady/red bulla sie nie naucyzsz no to trudno. zjedz/wypij to. ale potem... bierzemy sie ostro za siebie :evil: , bo wiosna tuz tuz.... :evil:
nakrecona jestes na zdawanie i odchudzanie juz? nie? to masz KOPA na zachete!
-
dzięki julcyk, przyda mi się kop...
ja chyba marudna jestem przed tym egzaminem, bo nie znoszę ekonomii i małe są szanse, że ją zdam...ale postaram się...
znikam z forum na najbliższy tydzień, żeby się bardziej nie dołować i pozałatwiać wszystkie swoje sprawy...
...mam nadzieję, że wrócę jak najszybciej, i jak wrócę, to wszystko będzie szło ok
nie lubię się tu wpisywać, jak nie mam co pisać (a ostatnio ani nie ćwiczę, ani nie dietuję <grr>)
trzymajcie się
julcyk, trzymam kciuki za sesję Twoją :)
-
no to do uslyszenia za tydzien...
a to forum jest po to, zeby tez pisac o swoich problemach i probowac sobie nawzajem pomagac. zawsze lepiej napisac, ze cos niz zaczac sie obzerac...
powodzenia z ekonomią.
-
Powodzenia na egzaminie! Ja mam mikroekoomie, więc jeden pies prawie. A też nauka do dupy. Nie mam nastroju na to ani chęci. Dieta ok, ale reszta do bani... Chyba taki smutny okres się zaczął... Niech już nadejdzie wiosna..
-
dziękuję, że ze mną jesteście!
jesteście bardzo kochane ;*
postaram się jak najszybciej pozbierać...
-
spoko, take your time, jak to mówią anglojezyczni:D my sie i tak nigdzie stąd nie ruszamy, póki nie zgubimy tych durnych kilosów...
kurcze coś jak wczoraj odpuściłam dietę, tak i dzisiaj mi sie nie chce... ale jutro już bedzię ślicznie, ładnie. promise:D
-
cześć czekoladko,
czekamy na Ciebie z niecierpliwością
a teraz ucz się pilnie i powodzenia na ekonomii i w całej sesji
pozdrawiam
-
Odezwij sie jak najszybciej :)
Mi makroekonomia poszła kiepsko, wyniki jutro i strasznie się boję :/
Jestem ciakwa jak Tobie poszło!
-
no to jestem :)
co prawda sesja się jeszcze nie skończyła, ale ja ważę 75 kg...
wszystko mam praktycznie do przodu, wyniki z ekonomii jutro <brr>
wątpię, żebym zdała...a z tego co słyszałam, to może jakieś 15 % osób zda...
ostatnio doszłam do wniosku, że nic nie robię na tych studiach, dlatego gdy wrócę do Poznania mam zamiar zapisać się do sportowego klubu bilardowego (moja miłość ;)) i na intensywny kurs języka hiszpańskiego (a co - spodobał mi się język, to się będę uczyła) i...uwaga uwaga... chcę sobie zacząć biegać (chociaż w moim wykonaniu to będzie raczej świński trucht), ale dużo osób biega rano, coraz piękniej rano świeci słonko i w ogóle...nie wiem, mam nadzieję, że to wypali :)
Ostatnio miałam małe załamanie dietowe ("bo ja nigdy nie schudnę"), ale to było chyba takie ogólne przez sesję (jak mi coś nie wychodzi to WSZYSTKO zaczynam widzieć w czarnych barwach), dlatego teraz powinno być lepiej. Nie ma co, po powrocie ostro się biorę, tak naprawdę :) fajnie by było być szczupłą...
-
Cześć Dziewczyny!
Od dzisiaj chciałabym zacząć wielką akcję:) Czytam czytam czytam i jestem oczarowana tym jak wiele wsparcia dajecie sobie nawzajem :D mam nadzieje ze ja tez trochę go dostanę;) odrobinke. Chcialabym wrocic do wagi z liceum, czyli tych tytuowych 53 kilogramów, teraz mam 65 i zarowe pojecie jak to sie uzbieralo! ;)
Bede bardzo wdzieczna za jakies rady na poczatek-nigdy nie odchudzalam sie na powaznie :shock:
pozdrawiam serdecznie
Rzaba