dzieki Newa

Ja to sie źle wyraziłam ^^" (gupio mi teraz:P)
boczków to się chce ogólnie pozbyć... bo to mój najiększy problem... niby wszytsko ok. podchodze do lustra...a tam BOKIIIIi jak normalnie nie wiem co

chyba wezme się za to monodietę tak jak radzisz... chociaż będę się czuła szczuplejsza a przecież to jak wyglądamy zalezy od tego jak o sobie myślimy

ps. ale dzis nuuuda w pracy... już wszystko zrobiłam a i tak musze siedzieć do 17nastej
zaplanuję sobie odchudzanie od 1 stycznia
pps. tak wogóle... to się czuje samotna w swoim odchudzaniu bo nie mam z kim o tym gadac..dlatego powróciłam na to forum...

Buziaczki