-
Kicia
nic się nie bój, ja też planuję dziecko! Najwyżej po ciązy będziemy się odchudzały razem. Ale z tego co wiem nie wszsyscy bardzo mocno tyją. niektórym udaje się zachowac sylwetkę!
-
melassa. boje sie bo wiem co sie stalo z moja mama.byla chuda.przytyla po urodzeniu dzieci i tak jej zostalo.tylko ze ja nigdy nie bylam szczupla tak jak ona.ja zawsze bylam okragla.i z roznymi efektami walczylam z tym.jedynie dla dzidziusia jestem w stanie pozbyc sie obledu w kwesti wagi.
-
w czasie ciazy poprostu zdrowo sie odzywiaj i spozywaj tyle kalorii ile potrzebne Tobie w czasie ciazy i dziecku, dostarczajac mu potrzebnych skladnikow i wszystko bedzie dobrze, tak mi sie wydaje bynajmniej bo jeszcze w ciazy nie bylam :P ale tez domyslam sie ze czasem ciezko jest pohamowac swoj apetyt bo hormony robia swoje
-
Ja w ciązy bardzo utyłam mimo że jadłam bardzo normalnie, nie zmieniłam nawków z przed ciązy - tzn jestem wegetarianką. Jedyne czemu nie mogłam się oprzeć to były słodycze.
Lekarz twierdzi że nadnierne utycie było spowodowane niedowagą przed ciążą.
Teraz walczę z 24 kg - http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68384
Ale dizewczyny głowy do góry dla zdrowego Maluszka naprawdę warto!!!
-
wiecie to prawda ze bywani8e tu pomaga.dzisiaj nie mialam casu siasc do komputera i nie moglam sie doczekac by zobacyc co slychac.
DD29 maszzz racje dla zdrowego dzidiusia jestem w stanie wszzzystko poswiecic.dasz rade.z tego jak piszesz wnioskuje ze masz duzzo samozaparcia i jeszcze wiecej woli pozbycia sie tych niechcianych gratisow
-
ja też!
nigdy mi się nie udało schudnąc więcej niż 4 kilo. Jestem teraz zmotywowana i zdecydowana to osiagnąć.
Mam 160 cm wzrostu, waże 63 kilo. Niby nie jeakoś tragicznie dużo, ale wszystkie nadliczbowe kilogramy mam w brzuchu
Chodzę dwa razy w tyg na basen i biegam. Codziennie ćwiczę z gumą (do ćwiczeń ))
motywujmy się!
Aha! no i od 4 dni nie palę :-/
-
alusia23 gratuluje zmotywowania sie.na pewno dasz rade.ja tez chce 4 kilo tylko ze ja mam je w lydkach, udach i pupie.mamy ten sam wzrost.
zazdroszcze ci motywacji.ja zbieram sie powoli.mysle nad bieganiem ale nie mam z kim wiec to tylko plany.jestem leniuch do potegi entej
-
Dziewczyny wracając do dzieci - to ja po dzisiejszym dzniu z moim Maluszkiem czuję sie jakbum maraton przebiegła i nawet nie zdążyłam zjeść.
Tak więc chyba Maluch wyczół że mama chce schudnąć
-
kicia101: z tym leniestwem to nie moze byc az tak tragicznie....musialabys mnie zobaczyc rok temu...ojojoj, wtedy to nie robilam doslownie nic....do momentu, kiedy zaczely mnie bolec plecy (siedze codziennie 8 godzin w pracy przy biurku...). Zaczelam chodzic na basen i tak mi to weszlo w krew, ze jak nie ide, bo costam mi wypadnie.....to sie zle czuje! Mysle, ze z bieganiem moze byc podobnie.
Mi sie wydaje, ze klucz w tym, zeby sobie znalezc takie ciwczenia, jakie Ci sprawia przyjemnosc. Jesli odpowiada Ci jazda na rowerze, albo skakanie na skakance...no to do dziela! Nie ma sensu sie katowac czyms, czego sie nie znosi. Ja niedawno odkrylam gume do cwiczen: mozna toto stosowac do naprawde sporej ilosci ciwczen (wrzuc w google: thera band)...nawet siedzac
pozdrawiam i trzymam kciuki! jest weekend! do dziela!
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki