Strona 4 z 5 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 48

Wątek: Jeszcze tylko trochę, co to dla mnie ;) i dla Was tez!!!

  1. #31
    klaudia86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    studiuje zaocznie wiec niestety weekendy mam przesrane...

    biegam w domu, w miejscu :P skakanie i takie tam, przynajmniej pol godziny... zamierzam sobie kupic rowerek stacjonarny niebawem

    smacznego

  2. #32
    Jenny88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-05-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    w domciu? no patrzcie fajnei !
    ja mam rowerek stacj. i jestem jdyną osobą w domciu, która na nim jeździ. Fajnei jest go miec, przynajm,niej ja tak sądze.
    noi, to ja mykam lepiej teraz zjeść coś słodkiego niż wieczorkiem
    milego skakakania :P
    Trzeba żyć, a nie istnieć!

  3. #33
    kamitanika Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Jenny88
    w domciu? no patrzcie fajnei !
    ja mam rowerek stacj. i jestem jdyną osobą w domciu, która na nim jeździ. Fajnei jest go miec, przynajm,niej ja tak sądze.
    noi, to ja mykam lepiej teraz zjeść coś słodkiego niż wieczorkiem
    milego skakakania :P
    Ja tez mam i ostatnio sobie nie żałuję

  4. #34
    czekoladoholiczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-04-2011
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    14

    Domyślnie

    rowerek stacjonarny dobra rzecz - na początku miałam problemy z przejechaniem 20 km, a teraz robię 66 km w 115 minut poza tym wyszczupliłam sobie jazdą na rowerze tyłeczek, co mój facet docenia, choć, jak mówi, podobam mu się beż względu na wagę
    ot, kobiety niestety tak mają, że ciągle dążą do wyśnionego ideału
    Zbyt ładna dla brzydkich, A dla ładnych za brzydka
    Za gruba dla chudych, A dla grubych za chuda.- czekoladoholiczka

  5. #35
    klaudia86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    zazdroszcze... rowerek stacjonarny baaaaaaardzo bym chciala, ale narazie nie orientuje sie w nich, cenach itd... poza tym nie mam go gdzie trzymac, mam male mieszkanie

    poza tym.. narazie mam takie nastawienie, ze jezdzilabym duzo i czesto.... a co jest pozniej to roznie bywa... czesto odstawia sie w kat (jak sie ma miejsce ) i sie zapomina...

    nie wiem

  6. #36
    kamitanika Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez klaudia86
    zazdroszcze... rowerek stacjonarny baaaaaaardzo bym chciala, ale narazie nie orientuje sie w nich, cenach itd... poza tym nie mam go gdzie trzymac, mam male mieszkanie

    poza tym.. narazie mam takie nastawienie, ze jezdzilabym duzo i czesto.... a co jest pozniej to roznie bywa... czesto odstawia sie w kat (jak sie ma miejsce ) i sie zapomina...

    nie wiem
    Ja mam go już prawie dwa lata i głównie służył jako suszarka do ręczników Teraz się zawzięłąm

  7. #37
    klaudia86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    wrrrrrrrr czy ta ciotka w koncu przyjdzie? ilez mozna czekac

    bylo juz 65 to nawpychalam sie w weekend i znowu bede caly tydzien czekac na 65, bo w poniedzialek wazenie :P

    tak sobie mysle, ze nie spieszy mi sie, nie chce jakichs drakonckich diet... do konca marca chcialabym wazyc 60kg

  8. #38
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Heej

    Jak leci ??
    no poza tym, że ciocia nie nadchodzi

    Masz rację, po co komu drakonskie diety, to do niczego dobrego nie prowadzi , wiem to z własnego doświadczenia.

    A wydaje mi sie że przy spokojnym, bezpiecznym odchudzaniu, to powinnaś schudnąć te pięć czy sześć kilo do kwietnia. ja tak mam nadzieję, że do tego czasu uda mi sie schudnać jakieś trzy kilo.

    A na lato to już mam nadzieje, ze pozbędę sie całego balastu. I też będę ważyć 60 kg.

    pozdrawiam

    Moj rowerek stacjonarny robi aktualnie za wieszak, i nie wiem kiedy go zwolnię z tej funkcji. Wypadaloby już

  9. #39
    kamitanika Guest

    Domyślnie

    Klaudia trzymam za Ciebie kciuki

  10. #40
    klaudia86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nie mialam czasu zagladnac ostatnio, bo kolezanka u mnie pare dni byla i tak jakos zeszlo

    A idzie mi srednio... Tzn. nie objadam sie, ale tez nie uwazam zbytnio... Malo sie ruszam... Ten rowerek sobie wkrotce kupie bo mam na niego wielka chcice

    A ciotka wreszcie przyjechala, wczoraj... Brzuch bolal jak cholera, ale juz lepiej... Ale to dobrze, myslalam ze juz nigdy nie przyjdzie

    Postanowilam nie liczyc kcal.. przeciez nie bede tego robic do konca zycia, a do jakiegos systemu trzeba sie przyzwyczaic

    Dzieki dziewczynki za wsparcie

Strona 4 z 5 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •