-
nIKT NIE JETS GORSZY OD KOGOS !! KAZDY CHCE SIE POKAZAC Z JAK NAJLEPSZEJ STRONY MYSLE ZE TY I INNE DZIEWCZYNY TEZ JA TAK SAMO POWODZENIA !!
-
dziękuję Wam Słonka:* to naprawdę bardzo pomaga
chciałabym zapytać czy któraś z Was słyszała coś o South Beach? ja kiedyś o niej czytałam, ale nie robiłam..ostatnio jednak moja mama spotkała swojego znajomego i go prawie nie poznała bo tak schudł...myślę, że jest ona warta uwagi..chcę właśnie dzisiaj przejść się do Empika po SB-przewodnik.
-
OOOOOJ TAK DUZO SIE NASLUCHALAM I NACZYTALAM O SB Z PEWNOSCIA JEST SKUTECZNA ALE MUSI BYC DOPASOWANA DO CZLOWIEKA MI ONA NIE JEST PRZEZNACZONA GDYZ JA JESTEM WEGETARIANKA I NIE JEM MIESA DLATEGO CZESTO MOIM ZAMIENNIKIEM SA WEGLE ,KTORE SA NIEDOZWOLONE NA TEJ DIECIE PRZYNAIMNIEJ 1FAZA ,KTOREJ BYM W ZYCIU NIE WYTRZYMALA GDYZ JA JEM DZIENNIE PO TRZY JABŁKA I WOGLE FULL OWOCOW AAA NA SB JAK WIADOMO ZABRONIONE. cOZ TO ZALEZY OD CZLOWIEKA CHCIALABYM CIE UPRZEDZIC O SKUTKACH UBOCZNYCH KILKA DZIEWCZYN PISALO ZE WYCHODZAC Z TEJ DIETY MIALY PROBLEM Z PRZEMIANA MATERII SPOZYWAJAC WEGLE W WIEKSZYCH ILOSCIACH POWODOWALY BOLE ... -TAK CZYTALAM ...JA OSOBISCIE JESTEM NA 1000KCAL ZAWSZE BYLAM NIEJADKIEM DLATEGO PASUJE MI TA DIETA ALE OGOLEM STOSUJE ZASADE MZ -MNIEJ ZREC!
-
mnie chyba ta dietka spasuje, bo wyszedł mi za wysoki cholesterol możliwe, że jest on wrodzony i lekarz mi powiedział, że nie jest źle jak to jest dobry cholesterol, ale gorzej jak to ten zły, więc może mi się nada...
właśnie wróciłam ze sklepu z książką i będę się brała za analizowanie.
poten napisze o moich spostrzeżeniach
-
no to tak...dietka fajna i nawet niedroga..
moje spostrzeżenia: zero produktów instant, zero słodyczy, zero pieczywa, makaronów i ziemniaków, zero alkoholu(tylko wino wytrawne)
dużo warzyw, sporo mięska i jaj, tłuszcze i mleko odtłuszczone albo ze znikomą zawartością, orzechy i nasiona
owoce można ale trzeba uważać
od jutra zmieniam życie na South Beach
a jak Wam idzie w dietkowaniu
pozdrawiam:*
-
moze najpierw tysiak zeby sie przyzwyczaic do mniejszej ilosci jedzenia, bo pozniej po konkretnej diecie moze byc cienko
a u mnie... źle
caly weekend zarlam, zarlam i zarlam, wczoraj pobiegalam troche, ale dzisiaj znowu nastawienie mam na obzarstwo... no nic, narazie jest dobrze, zobaczymy jak bedzie pod koniec dnia...
-
Klaudia musze Ci powiedzieć, że jak dla mnie to to jest prostsze niż tysiąc..nie ważne to ile jem, ale co jem..nie licze kalori tylko zwracam uwagę na IG...sama przechodziłam juz 1000kcal i kończył się porażką więc chcę spróbować czegoś nowego
a swoim załamaniem się nie przejmuj...po prostu nie daj się zwariować i bedzie ok
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki