Tak mam zamiar to postrzegać. Odchudzanie - przechodzenie w stan czegoś lepszego =) bo skoro ja będę się lepiej czuła to przecież to lepszy stan =P
ok a teraz od początku mam 164 cm wzrostu i ważę 77kg. a chciałabym 55kg. Przede mną 22 kg. wiem że to nie miesiąc czy dwa, ale rok lub dwa. Pogodziłam się z tym, ale nie obrażę się jak uda mi się wcześniej =) A musi się udać bo ja wierzę i tym razem wytrwam. Jeśli ktoś wiedziałby jak można mi pomóc to proszę o odpowiedź. Może jakieś ćwiczonka, bo kondycja podupadła, albo fajna dietka.

Pozdrawiam Agnus