To cudownie
Zastanawia mnie jak to jest, że można naprawdę kochać puszyste kobitki Tzn napewno za wnętrze itd.. Szkoda tylko, że nie sprawdza się to w moim przypadku No cóż, pewnie mam wnętrze odwrotnie proporcjonalne do ilości kg Wczoraj jak jechałam metrem siedziała naprzeciwko taka parka... On normalny a ona z 90 kg i wiecie co? Naprawdę wyglądali uroczo Cóż, może wygląd to nie wszystko Chciałabym potrafić to kiedyś zrozumieć
Gratuluję udanego męża i życzę powodzonka z kg