Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 23

Wątek: HMM I Jak Tu Schodnąć ?? Załamka

  1. #1
    slomcia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie HMM I Jak Tu Schodnąć ?? Załamka

    Hejo wsystkim Nie mam sie komu wyżalic więc zakładam nowy temat.Bo ja badzo bym chciała troche ciężaru zrzucic jednak tak dzis są moje urodziny wczoraj był dzień dziadka przed wczoraj dzień babci i codziennie jest jakaś okazja by coś słodkiego zjeść Bo jakby tych słodyczy nie było to może i dałabym se rade ale jak widze tyle ciasteczek to az mi sie cisnienie podnosi I co ja mam zrobic

    Jestem zrozpaczona

  2. #2
    Guest

    Domyślnie

    slomcia, musisz być silna. Po prostu naucz się odawiania sobie słodyczy. Wiem, że to nie takie proste. Sama kiedyś byłam wręcz uzależniona od czekolady. Jeśli chcesz schudnąć to niestety nie możesz się tłumaczyć ciągle jakimiś "okazjami", bo one są cały czas. Wsztsko może być okazją do jedzenia.

    Głowa do góry! Będzie dobrze, potrzebujesz tylko odrobiny silnej woli.
    Buziaki

  3. #3
    czekoladoholiczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-04-2011
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    14

    Domyślnie

    spójrz na mój nick i wszystko będzie jasne
    też miałam ten problem, ale jednak jak się chce to można.
    zanim sięgnę po ciastko to zaczynam sobie wyobrażać siebie w bikini w lato i...ochota na ciastka mija jak ręką odjął
    Zbyt ładna dla brzydkich, A dla ładnych za brzydka
    Za gruba dla chudych, A dla grubych za chuda.- czekoladoholiczka

  4. #4
    Cheryl16 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja mam ten sam problem. Słodycze to takie puyszne paskudztwo, które przez moment sprawie, ze jestesmy szczęsliwe, a chwile potem smutne i zdołowane.Moze spróbowałabyś na początek zostąpić słodycze np jabłkami albo innymi owocami. Na początku będzie cieżko, ale później się przyzwyczaisz i nie będziesz potrzebowała aż tyle cukru ewentualnie jeśli to za mało, to up chrom. Dużo dziewczyn go poleca, ja tez brałam i działął
    pozdrawiam i życze powodzenia :*

  5. #5
    Guest

    Domyślnie

    NAJWAŻNIEJSZE to się nie poddawać!!


    na pewno jest tu wiele osób chętnych do pomocy.


    ja również. wierzę to , że Ci się uda!

    może spróbuj pić soki zamiast zjadać słodycze? albo może jogurty, stopniowo od nawet tych czekoladowych przez owocowe do niskosłodzonych i naturalnych?

    co więcej, to białko - możesz sobie pozwolić na nie nawet stosunkowo późno wieczorem!

    trzymaj się, jeszcze tu wrócę

  6. #6
    slomcia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jaaa Dziewczyny dziekuje slicznie za wsparcie Wiem ze najwazniejsza to silna wola.Juz kiedys potrafilam zyc bez slodyczy,schudlam ponad 15 kg i wygaldalam jak wieszak Nie chce tego ale bez slodyczy jakos trudno mi wyzyc.Dzis znowu mama przyniosla z pracy tyyyyle ciasteczek of kors musialam zjesc wszystie i na dodatek wyskoczyla mi paskudna oprycha na cale usto ze nawet cwiczyc mi sie nie chce bo usto boli ajjj.Co do jablek czy owocow jem ich bardzo duzo bo je uwielbiam wiec nie wiem skad ta napasc na slodycze/
    a powiedzcie mi ile taki chrom kosztuje?? wczoraj dostalam pare groszy na ur wiec moze zainwestuje w kuracje chromowa.Dziekuje dziewczynki moje kohcane za wsparcie:*:*:*

  7. #7
    Cheryl16 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja za swój w aptece dałam jakieś 17-18 zł

  8. #8
    slomcia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    hejo laseczki Stwierdzilam ze zadnych wposmagaczy typu chrom czy wypelniacze zoladka nie kupuje bo za drogie Ale dzis juz wietrze w siebie ze uda mi sie zrzucic pare kilosow z siebie i nie zjadalam zadnego slodycza bo powiedzialam poprostu: mamo zadnych slodyczy bardzo cie prosze.i nie ma a jak nie ma to nie jjem takze chyba dalam se rade z obsesja slodyczy choc dopiero to moj pierwszy dzien bez nich.ale wierze ze uda mi sie.

    Lece na randke z moim chlopackiem.baj baj

  9. #9
    niebieskooka1986 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-11-2006
    Mieszka w
    Bajkolandia
    Posty
    0

    Domyślnie

    no właśnie słodycze o wrrr ja dzisiaj zjadałam princesse czekoladową a juz mnie wcale nie ciągnęło do słodyczy sesja sie zaczęła i ciągle mam ochote na czekolade masakra

    ps udanej randki ;P

  10. #10
    iSkaD jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja tam bez słodyczy jakoś sobie radzę, mimo, że je kocham, uwielbiam. Pochłaniałam wszystko co na moich oczach było!! Ale... nie wiem jak to się stało, już nie muszę ich jeść. Idąc do sklepu nie myśle żeby wziąść jakiegoś małego batonika, czy czekoladę. Nie wiem jakim cudem Rzecz jasna, chyba jak każdy mam tzw. pypcie. Dzisiaj np. No myślałam, że przekopię się do hurtowni czekolady.. Przewróciłam do góry nogami cały dom w poszukiwaniu słodkości. Znalazłam tylko jedno Rafaello. Zjadłam :P Ale jakoś ta ochota na słodkie sama mineła

    To chyba forma nastawienia, poukłądania sobie wszystkiego w głowie. Tylko pomyśl... co lubisz jeść (pomijając słodkie rzeczy ) Ja np. truskawki. Wyobrażasz sobie ile truskawek mogę zjeść, zamiast czekolady

    Normalne, że na początku jest trudno Sama mam początki diety i jest mi b.trudno Potrzebuje dużego wsparcia, gdyby nie to forum... no ale wróćmy do słodyczy Dieta zaczyna się w głowie (nie moje słowa, ale b.mądre) Najpierw to sobie poukładaj Wmów sobie, że słodycze to nic takiego Bez nich też można żyć A to, że 'dają' dobry humor to prawda Ale banany też mają w sobie to COŚ co poprawia nam humor

    Podrawiam

Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •