-
wow gratuluje 1 kg... oby tak dalej!
-
Brawo na dobry początek!
Przy tej diecie masz mało witamin, więc może kup sobie taki zestaw w rodzaju wigor czy centrum.
-
No i jak tam? Wszystko ok?
Brak mi wieści od Ciebie
-
Witam!!!
anczoks dziękuję że mnie odwiedzasz :*,a witaminki dopiero musze kupić.
No a ja mam kolejny sukces,kolejny kilogram mniej!!!
Dzisiaj jestem na czwartym dniu.Jest coraz lepiej,głodu już prawie nie czuję,choć muszę się przyznać,że ochotę na słodycze mam straszną ,ale na szczęście utrzymuję rygor.Jem tylko to co mam ustalone przy kopenhaskiej i ani grama więcej,nic nie podjadam,piję tylko litrami wodę mineralną niegazowaną.
-
Jestem z Ciebie bardzo dumna!
Nie zapomnij o tych witaminkach! Niejedna już zasłabła przy diecie kopenhaskiej...
3maj się
-
anczoks dziękuję,jesteś kochana!:*
-
Witaj Coookie
Trzymam kciuki za Twoją kopenhaską. Też ją przerabiałam, nie mdlałam, nic mi się nie działo oprócz tego,że pogorszyła mi się przemiana materii... A niby miała sie poprawic
Ja np. zamieniałam sobie te befsztyki (bo ich nie przełknę) na pierś z kurczaka lub indyka. Szpinak można zamieniać z brokułami. A jak masz szpinak, jajko i pomidora, to możesz to wszystko wymieszać i zapiec w piekarniku. Zawsze to jakas odmiana
No i zioła, pieprz, bez soli!
Pierwszy tydzień w moim przypadku był ok, za to drugi już nie za bardzo...
Musisz bardzo uważać po skończeniu tej diety, bo jojo będzie czychać
Te kilogramy, które tracisz teraz to tylko woda, nie tłuszcz, ale to także jest mobilizujące, wiem to po sobie.
Aha! Jak zaczniesz mieć w 2 tyg. problemy z wypróżnianiem, to kup sobie błonnik (ispagul) i rano na czczo 2 czubate łyżeczki rozmieszane w szklance wody. A do tego wrzuć multiwitaminę musującą (bez cukru) i będziesz miała 2 w1
Trzymam kciuki za Ciebie. powodzenia
-
podziwiam Coookie za wytrwałość!
ja poległam nawet na SB nie mam silnej woli...
-
badzka dziękuję za cenne rady!
kaSia1978 wiesz ja też nigdy nie miałam silnej woli,nawet mój mąż twierdził, że napewno długo na tej diecie nie wytrwam,ale jakoś tak się zawzięłam,sama niewiem skąd we mnie tyle siły,że udało mi się wytrzymać już tyle dni.
No a u mnie znowu kilo mniej.Ja to normalnie nie wierzę jak staję na wagę,jestem w szoku że chudnę tyle w tak krótkim czasie.Dzisiaj się ważyłam i ważę już 84 kilo.Podobno nie powinno się tak codziennie ważyć,ale ja nie mogę się oprzeć pokusie żeby stanąć na wadze,a pozatym każdy kilogram mniej to dla mnie ogromna mobilizacja do dalszej walki z nadwagą.
Pozdrawiam wszystkich!
-
Świetnie, że masz tyle silnej woli! Gratuluję i pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki