Cześć dziewczyny!
Dziś kolejny, nowy dzień dietkowania.
Póki co jestem po śniadanku twaróg ze szczypiorkiem (pycha!) i kromka chleba pełnoziarnistego.
Niedługo będe musiała posprzątać, to trochę kalorii spalę .
Wieczorkiem, nadrobię wczorajsze zaległości ćwiczeniowe .

Co u Was słychać?