No to już jestem po wszystkich ćwiczonkach, okąpana, wykremowana :P i po kolacyjce w życiu mi tak nie szło..czasami tylko mam wątpliwości czy chudne bo ciągle na brzuchu mam "siodełko" podczas kremowania poświęcam temu więcej czasu, ale nie wiem na ile to pomoże..w każdym razie najważniejsze, że się nie cofam tylko ide do przodu