Strona 9 z 12 PierwszyPierwszy ... 7 8 9 10 11 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 81 do 90 z 114

Wątek: Poczatek zmagań:)5 kilogramów w tydzień?Podsumowanie..

  1. #81
    EDITH80 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzieki Zajefajna za wsparcieczekam z niecierpliwością zeby moc ruszyc straznika wagi...a buuuu narazie musze czekac..milego wieczorku..pozdrawiam

  2. #82
    Guest

    Domyślnie

    Hej Kapuścianki!!!!

    Jestem głodna... ale oczywiście się nie poddam Dziś po południu ugotowałam drugi wielki gar zupy, i wiecie co - tym razem wyszła mi jeszcze pyszniejsza , naprawde!!! Kurcze, po prostu mi smakuje, ciekawe, jak długo

    jutro bananki, ale fajnie i mleczko i kapusta Jejku,ależ będą bąki

  3. #83
    Guest

    Domyślnie

    Edith moje Walentynki w tym roku też są smutne.... Hubi jest 500 km ode mnie, poczta nawaliła, moja niespodzianka nie doszła

    za 2 tygodnie wylatuję.... ales będzie ciężko....

  4. #84
    Guest

    Domyślnie

    Cześć Kobietki, własnie jestem w trakcie mycia włosów, robienia makijażu, dokonywania wyboru w co się dziś ubiorę i oczywiscie w miedzy czasie jem zupke

    Miłego dnia Kochane Koleżanki, dziś u mnie na wadze 63,5

    Powodzenia!!!!

  5. #85
    Guest

    Domyślnie

    W związku z tym, że dziś można pić mleczko, piję moją pierwszą kawę w tym tygodniu.... czarnej nie cierpię, a wcześniej nie można było mleka pić ...mniam... dzisiejsza wyżerka w postaci bananów jest chyba nagrodą za poprzednie trzy dni

    Sniło mi się dziś, że coś jadłam w pracy od rana wcinają pączki ale wiecie co - naprawde nie mam na nie ochoty - i bardzo dobrze

    Trzymam za Was kciuki Kapuściane Odchudzaczki

    Coś Wam jeszcze opowiem - jak już wspomniałam wcześniej, wczorajsze Walentynki niestety spędziłam sama - wieczorkiem oczywiście gadusialiśmy przez telefon, poźnym wieczorem również - i wyobraźcie sobie, ze oboje zansęlismy mając słuchawkę przy uchu.. przebudziłam się o 2.30 w nocy i... słyszałam przez telefon, jak mój Mężuś kochany chrapie!!!!

    Od rana mam bardzo dobry humorek... jest to mój przedostatni dzień w pracy w Poznaniu, w piątek już wyjeżdzam do rodzinnego domku, do Męża... bedziemy cieszyć się sobą do 1 marca a później.... później mało ambitna praca w Irlandii, ale za to o niebo lepiej płatna

    Za 20 minut drugie śniadanko czyli zupka wiecie co - naprawde lubię tą diętke!!!!!

    Pozdrowionka!!!!
    EDITH, JENNY, NARRIS - jak u Was???

  6. #86
    EDITH80 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kapuścianki drogie mnie waga pokazała rano 66.9 ale nic czekam..ja pierwsze co wstalam to banan i szklanka mleka juz nie moglam sie doczekać..zupka tez.
    Powolutku, powolutku..trzeba czekac na efekty..dobrze.ze nie tak długo jak długo sie czlowiek obzerał..dawno byśmy zwatpiły..nie wiem co z reszta Kapuscianek mam nadzieje ,ze trzymaja sie dzielnie w koncu teraz z gorki...
    Ivoneczka26 wcześnie wstałaś..poczta polska nawalila na całego w taki dzien..super, ze sie bedziecie widzieli, bo tak by było kiepsko..poł roku, a On przyjedzie do Ciebie??

  7. #87
    Guest

    Domyślnie

    Hej EDITH, w związku z tym,że 10 czerwca jest pierwsza rocznica naszego ślubu to ja przylecę do Polski, póki co on nie może wziąć wolnego w pracy - otworzylismy siłownie dla kobiet,mamy tam siłownie, aerobic, masaże, saune, solarium i takie tam babskie pierdy, wydaliśmy na to wszystkie oszczędności, wiec teraz musimy podreperować nasz budżet i... dlatego własnie wylatuję ...

    Jesli chodzi o mnie, to oprócz tego, że czwarty dzień jem zupkę to... od czterech dni nie wymiotuje... mam nadzieję, że raz na zawsze pożegnałam się z koleżanką B.....

  8. #88
    jeniii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-09-2005
    Mieszka w
    Gorzów
    Posty
    3

    Domyślnie

    HEJ KAPUSCIANKI
    MI rowniez podoba sie ta dietka , dzisiaj pilam mleko juz i zjadlam bananka no i nietety skusilam sie na 1 paczka;/ ale za to bede jezdzic rowerkiem 2 h.Ta nasza dietka jest dobra bo nie chodzimy na niej glodne ani wykonczonePozdrowionka

  9. #89
    Guest

    Domyślnie

    Jeniii.... mocno i szybko pedałuj, żeby spalić te pączkowe kalorie - wiem,jak pączuś smakuje wieć napewno było warto, ja jednak spróbuje powiedziec NIE. Narazie nie ma wielkiej ochoty na te pyszności, zobaczymy później ...

    Za chwile drugie śniadanko i oczywiście .. zupka....

    Dla osób obserwujących zmagania z kapuścianką - obecna chwila jest pierwszą, w której będę jadła zupkę nie dlatego, że mam na nią wielką ochotę, tylko dlatego, że powinnam... czyżby to był znak, że zaczyna mi się kapuścianka "przejadać" ?

  10. #90
    EDITH80 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jenii nic sie nie przejmuj, teraz juz trudno..nie ma co rozpaczac paczek zjedzony..ja sie trzymam dzielnie, wystarczyły mi 2banany i 2 szklanki mleka.super, ze mozna pic mleka ile wlezie.
    Ivoneczka zupke tez jem z musu, Twoja jest chociaz dopiero ugotowana wiec i tak lepiej smakuje.ja tez bede gotowac dzisiaj ale moze zrobie z waszego przepisu..jeszcze sie zastanowie.. Kurcze ale masz super, wlasna silownie,solarium Ciesze sie ze kolezanka B...Cie opuscila mam nadzieje ze nie wroci..wykop ja daleko Jestes bardzo dzielna Ivoneczka tak trzymac

Strona 9 z 12 PierwszyPierwszy ... 7 8 9 10 11 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •