-
co robiłam? Piłam 1litr herbaty czerwonej+ inne płyny, a moje odżywianie moze niezbyt mądre, ale skutkuje:
sniadanie: nie ma, a jak już to pół bułki ciemnej z ziarnem, plaster serka lihd i/lub wedlina drobiowa i na to warzywa jakie sie da :P
obiad: zazwyczaj jakies warzywa ugotowane na rosołku i/lub pierść z kurczaka albo filet z indyka gotowany
kolacja o 18: jogurt naturalny z płatkami fitness, kanapka taka co na śniadanie albo owoc jak jestem jeszcze najedzona.
Przekąski: płatki fitness, owoce, warzywa, sucharki ryżowe 
zero słodyczy, no chyba, że landrynek raz w tygodniu albo kawałek czekolady gorzkiej z kawałkami owoców, ale to sporadycznie sie zdaża. Ja ogólnie mało jem i aż siebie nie poznaje, jak ja mogłam robić taki śmietnik z brzucha... Mysle, że jak 3 tygodnie przetrwałam to dalej też wytrwam i pójdzie z górki
jeszcze wspomnę, że chyba jednak za mało jem, bo ostatnio bolał mnie brzuch, chciało mi sie wymiotować i miałam mroczki przed oczami, każdy mi mówił, że to od tej diety, biore witaminy i od piatku jest mi lepiej. Ostatnio włączyłam ćwiczenia 
Trzymam kciuki za ciebie!
Pzdr. Kasia

Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki