Skończyłam gospodarkę zasobami ziemi i ochronę środowiska na Politechnice Wrocławskiej. Jest dopiero 10-ta godzina a ja już dostaję tu świra. Nie wiem jak dziś dotrwam do końca pracy :?
Wersja do druku
Skończyłam gospodarkę zasobami ziemi i ochronę środowiska na Politechnice Wrocławskiej. Jest dopiero 10-ta godzina a ja już dostaję tu świra. Nie wiem jak dziś dotrwam do końca pracy :?
ciekawe studia :) wytrwasz jakoś :) do której tam siedzisz :?:
Do 16 :evil:
dasz radę ;) przynajmniej masz tam chłodno :)
Witaj Depresyo,
Mam nadzieję, że jakoś mija Ci ten dzień, już prawie południe :-)
Znam niestety tylko jedną dobrą stronę takiego upału - nie chce się jeść z reguły :-)Miłego dnia,
Pozdrawiam.
I trzymam kciuki, w pracy jakoś się ułoży, może Twoje podanie zostanie rozpatrzone pozytywnie - kto to wie?
Nie martw się :-)
Staram się nie martwić ale wiadomo jak to jest :D Przed chwilką byłam w sklepie. Kupiłam sobie lodowatą wodę ale zanim ją doniosłam do biura prawie mi się zagotowała w rękach :evil: Nie wyobrażam sobie co będzie się działo w lipcu czy sierpniu jeżeli teraz jest już taka masakra. Mam mokre plecy, mokre dupsko a na brzuchu pot mi spływa rynnami między wałkami heheheheh. Imponujące :mrgreen:
normalnie darmowa sauna i cm polecą :D żeby we wrześniu tak było :lol:
Przeżyłam jakoś te cholerne osiem godzin :evil: Z jedną wtopą ale przeżyłam. Poszłam do baru po zimną wodę ale się okazało, że nie ma i kupiłam Fantę ananasową. Niestety to ma sporo kalorii :? Teraz czekam na fasolkę. Zjem, odpocznę i będę się zbierać do dentystki. A później mam odwiedzić koleżankę... ale grzecznie. Żadnych piwek i innych taki świństw :D
ja też myslałam, że się roztopię w tramwaju :evil: w taką pogodę w biurach i szkołach powinni ludziom dać wolne i jeszcze wysłać ich za darmo nam morze na wakacje :P o by było życie :) depresya wybierasz się na openera?[tickerek] :wink: jak tak to suuper;]koniecznie zdaj relację jak było. a kto gra w tym roku oprocz bjork?
a ja jechałam o 15.30 na egzamin autem....z Sosnowca do Katowic....oczywiście w Mysłowicahc był korek (jak zwykle) i stałam 25 min , co łącnzie czas podróży wydłużoło z 20 min do 45 :evil:
jechałam w czarnej spódnicy i białej bluzce...morka, z odbitym śladem po pasach i brudnymi stopami wparowalam na egzamin...a stopy od czego brudne? bo mnie obtarły buty i prowadziłam boso :wink: