Właśnie się dowiedziałam, że moi rodzice ustalili datę pojawienia się naszego małego, ślicznego, drewnianego domku na wsi. Ahhhh... rozmażyłam się. Tak sobie tam pojechać w lecie i cały dzień śmigać w bikini. Nie stać na baczność, żeby wałki się nie zrobiły tylko czuć się swobodnie. Fajnie by było![]()
Zakładki