Strona 10 z 11 PierwszyPierwszy ... 8 9 10 11 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 91 do 100 z 108

Wątek: 17kg do 27 czerwca- czy to jest możliwe??

  1. #91
    courtn3y jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja też bym musiała kupić jakąś miareczkę, ale pewnei zanim to zrobię, to miną wieki :P Może jak będę w Ostrowie to kupię, bo we Wrocławiu nie wiem gdzie jest pasmanteria

    Ja bez grejfrutów też chyba żyć bym nie mogła...Pyszności... A pomarańcza też lubię, ja wogóle prawie wszystkożerna jestem :P

    A radę na obżarstwo wcielę w życie już niebawem

  2. #92
    Elektraaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hehe to tak jak ja. Tez jestem wszystkozerna (no prawie).. Niestety...;/ Niektorzy zeby powstrzymac sie od jedzenia non stop zuja gumy ale ja tak nie moge caly czas bo mi sie niedobrze robi. Caly czas zmieniac gume co 20 min (bo pozniej to juz puscic pawia mozna, bo nie ma smaku ) Z reszta mi to chyba nie pomaga, a wrecz odwrotnie. Bardziej chce mi sie przez to jesc.. Moze wy znacie jakis sposobik na powstrzymanie albo oszukanie glodu ???

  3. #93
    moamma jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-03-2007
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziewczyny znalazłam trochę czasu żeby wpaść Z dietą w porządku chicaż im bardziej jestem na niej tym bardziej chce mi się jeść Elektraaa ja jestem z tych co żują gumy(potrafie całą paczkę wyżuć w godzinę ) ale to i tak nie pomaga. Też się zastanawiam comożna robić. Słyszałam, że jak się zje całe jajko na twardo bez popijania to tak zapycha, że się później nie chce jeść. A i jeszcze coś o otrębach ale koniecznie z niewielką ilością jogurtu(naturalnego) i to podobno pomaga ale nie próbowałam. A jak Wam idzie? Jakieś postępy? Jak tam wczorajsze ważenie? Ja jak juz mówiłam ze względu na okres zważę się w poniedziałek lub wtorek
    Buziaki :*

  4. #94
    Elektraaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja jak zjem jajko to zawsze sie okropnie po nim czuje - taka nazarta wiec to moze prawda ze zapycha ale ja nie lubie jajek wiec to odpada. Dieta u mnie idzie ok narazie tylko kilo mniej ale i z tego sie ciesze. Brzusio i tak juz widocznie mniejszy bo pewnie mi woda zeszla... Zaraz mam obiadek ale wezme mala porcyjke.

  5. #95
    moamma jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-03-2007
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja już po obiedzie (kuraczak gotowany z groszkiem konserwowym). Kurczę ostatnio coś mi pomysłów braknie na obiady jak nie kurczak z groszkiem to warzywa na patelnię mrożone Chciałabym jakiegoś urozmaicenia. Co polecacie? Może macie jakieś dobre przepisy na obiadek do ok 300 kcal(może mniej?). U mnie jak ostatnio się ważyłam(nie mogłam się powstrzymać) to było 75 ale do tego dochodzi okres i ważyłam się po kolacji to może jkaiś fajny wyniczek na ważonku u mnie będzie Z brzuchem to u mnie gorzej bo czuje jakby się za mną ciągnął
    Pozdrawiam

  6. #96
    Elektraaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja niestety tez nie jestem najlepsza w urozmaicaniu sobie posilkow. Najczesciej jem kalafior albo brokuly... czasem jak mama cos zrobi i mi kaze zjesc to tez musze i juz przynajmniej jest cos innego niz zawsze.

  7. #97
    courtn3y jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie


    Widzę, że dietka u Was super. Cieszy mnei to. Jeśli chodzi o jedzonko i urozmaicanie go, to ja w sumei jem na okrągło to samo, ale jak się tylko sezon owocowy zacznie, to chyba umrę z zachwytu Z owoców najbardziej lubie jabłka, grejfruty, morele i truskawki, ale na te dwa ostatnie trzeba troszkę poczekać.
    Na obiade to albo jajko albo kurczak gotowany albo rybka gotowana.
    Ale można też makaronz warzywami, ryż z warzywami albo na słodko (z jabłkami i cynamonem), jakaś zupka z warzyw i z kurczaczkiem gotowanym.. Nie wiem co jeszcze

  8. #98
    moamma jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-03-2007
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej! Ostatnio nie zaglądałam ale beędę miała teraz wolne to to się zmieni U mnie jak narazie dobrze ale jak widzać niżej spadek wagi niewielki Dzisiaj na obiadek zrobiłam sobię warzywka na patelnie po chińsku-pyszotka. Wczoraj sobie wieczorkiem obejrzałam mój ulubiny film "Edward Nożycoręki" z moim ukochanym Johnnym Deep'em i się poryczałam jak zawsze zresztą na nim Jakie są Wasze ulubione filmy do których macie największy sentyment? Ja ogólnie lubię wszystkie filmy z Johnnym Deep'em (tak jakoś się złożyło ) Plus jeszcze "Braveheart", Trylogia Tolkiena, "Miasto aniołów"(też lubię Nicolasa Cage'a) i wiele, wiele innych włącznie z japońskimi filmami animowanymi mistrza Miyazakiego
    Pozdrawiam

  9. #99
    Elektraaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja tez bardzo lubie Johnnego Deepa. Cudny jest. Ostatnim filmem jaki z nim ogladalam to byla "Czekolada". Trylogia Tolkiena tez jest spoko (zawsze z siostra ogladam- ona tez lubi ) Japonskich nie lubie. Anonimowanych w sumie nie ogladam ale horrory japonskie i chinskie sa beznadziejne. Zero fabuly. ;/ Nie mam jakiegos okreslonego typu filmow ktore lubie. Ale owielbiam ogladac dobre horrorki, oczywiscie z kims bo sama sie boje. Czasem ogladam sobie komedie typu American Pie, Legalna Blondynka, Poznaj moich rodzicow itp. Takie typowe amerykanskie komedyjki. A!!! Uwielbiam filmy i seriale o mlodziezy, studentach itp. takie zyciowe i w sam raz dla mnie, bo poruszaja problemy przez ktore akurat ja tez przechodze

  10. #100
    moamma jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-03-2007
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    0

    Domyślnie

    Elektraaa czasami tez oglądam te typowe amerykańskie komedyjki Horrory też uwielbiam ale ostatnio nie znalazłam takiego, który by mnie przestraszył tak, że w nocy bym nie spała. No poprostu takiego nie ma. Najlepszy horror ,do którego mam sentyment to "Dom na nawiedzonym wzgórzu"
    Ostatnio tak sobie pomślałam: trzy kilogramy już za mną a ja tego wogóle, wogóle nie czuję. no kurczę co jest? Na pewno tyle nie schudnę do czerwaca bo to mi idzie w tempie żółwia A jak Wam idzie?
    Buziaki

Strona 10 z 11 PierwszyPierwszy ... 8 9 10 11 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •