-
hejka
a ja jestem zła bo chciałabym przekonać mojego faceta że też powininen się odchudzać. A jemu to by się przydało bo jest bardzo młody a ma nadciśnienie!! I nie dość że nie chce się ruszać, to jeszcze non stop słodyczami się opycha!
A wczoraj to już wogóle mnie zdenerwował. i niestety wyciągnął mnie na kebaba wczoraj ale zjadłam tylko surówki i trochę mięsa a miałam jeszcze w zapasie 300 kcal na kolację więc mam nadzieję, że dużo nie nagrzeszyłam
A dzisiaj po ogromnej burz w nocy kiedy nie mogłam spać wreszcie isę obudzilam i bede myślec co by tu zjeść na śniadanko
Dziewczyny, polećcie jakieś posiłki niskokaloryczne, bo ja niewiem co mam jeść i boje się że niedługo mi się wszystko znudzi i wrócę do normalnego jedzenia :/
-
witam!
ojjj zle sie dzieje na tym watku...wszystkie przytyły, nie wyłączaąc mnie. Spadlo morale i mobilizacja. Ale mam nadzieje ze bedzie juz lepiej.
solitude mi udało sie w koncu schudnąc 2 kg. Normalnie w szoku jestem waze teraz 70,5 kg, a na ticerku 71. Czeka mnie ciezka praca, bo musze schudnąc jeszcze 6 kg. Mam 6 tygodni do proszonego wesela i wierze ze schudne.
jak chłodniej jest to jezdze na rowerze, chodze na miasto i na zakupy na piechote a to daje okolo 5 km intensywnego treningu, poza tym chodze na basen teraz 2 razy w tygodniu ze wzgledu na upały.Poza tym czasem wypda na impreze taneczna dla 30 latków tez pomaga.
Poza tym staram sie utrzymac diete z zalożenia ma byc 1000 kcal, ale czasem bywa i 1300kcal.
Solitude wspolne odchudzanie to dobry pomysł! Basen i inne formy aktywnosci tez.
Jesli chodzi o słodycze, to ciezka sprawa. Słodycze uzalezniają podobnie jak naroktyki, kofeina itd.
Aby odzywczaic sie od slodkosci, jadam musli z platkami zytnimi poł na poł zmieszane( 5 łyzek musli chrunchy , i 5 łyzek platków zytnich) i do tego łyzeczka miodu. Zapycha, tak bardzo ze nie jestem czasem zjesc porcji przygotowanej przez siebie. A kalorycznie miesci mi sie w około 350 - 400 kcal. Potem jakies owoce albo warzywa, bo w taki upał to nie chce sie jesc miesa i ciezkich rzeczy. A na kolacje cos malego i sycacego, lecz na tyle abys czuła niedosyt. Np. omleta małego.
Pozdrawiam daj znac jak idzie i czy sa jakies postępy.
-
justvip ja wiem, że słodycze strasznie uzależniają, ale mi jakoś corazłatwiej sobie z tym radzić.Mój facet natomiast ma około 10 kg za dużo i obiecał mi kiedyś że schudnie, ale jak przychodze do niego to widzę puste paczki po ciastkach itd. A to jest taki rozpieszczony przez babcie jedynak i mimo że jest już dorosły to nadal babcie wpychają w niego za dużo jedzenia. Mi tak na prawdę nie chodzi o to, żeby on był chudy czy coś, ja go kocham i akceptuj tylko to nie jest dobre dla jego zdrowia ale ja nie potrafię go namówić na odchudzanie on uwielbia jeść i nie cierpi się ruszać
a jeżeli chodzi o mnie, to ważyłam się w piątek zeszły ale teraz chce się zważyć w poniedziałek i zobaczymy. Ja wiem, że do 70 kg to schudnę na pewno, alenie potrafie przekroczyć tej okropnej 70 i zejść poniżej.
A jak idzie innym dziewczynom??
jak wasze dietki?
ja dzisiaj na sniadanko wszamałam:
1 jogurt owocowy jogobella
1 kromkę chleba razowego z szynką i ogórkiem
wyszło mi 255 kcal
a na drugie śniadanko mam szklankę soku z marcheki i jabłuszka
-
hej dziewczęta co u was?
kwiatuszku, juem? - jak wasz dzisijeszy dzionek bo jakoś was dzisiaj nie ma u nas
a tak swoją droga postanowiłam, że też musze w końcu miec swoje prawdziwe miejsce na forum i w końcu mam swój własny wątek więc serdecznie zapraszam :>
-
Hej dziewczyny! jak tam u was, widze ze nikt nie zagląda w weekend. wszystkie pewnie zajęte. Mam nadzieję że wam tak samo idzie dobrze jak mnie. Ja oprócz wczorajszego 1 peti bera o 23 nie miałam więcej wpadek :>
Czekam aż powrócicie z weekendowych wojaży i opowiecie jak tam dietka u was i wogóle co słychać
-
hey Dzis własnie sie zapisałam na to forum mysle ze mi to pomoze w pewnej mierze Odchudzam sie juz chyba setny raz ale mam nadzieje ze ten bedzie wyjatkowo skuteczny. Przeraza mnie ilosc kg jakich musze zbic nie wiem czy dam rady. Mozecie mi udzielic kilka rad czego powinnam unikac? Nie stosuje zadnej diety narazie stram sie pozbyc złych nawyków
-
witam
kurcze,kurcze,kurcze...ja poraz setny nagrzeszyłam w wekend,a w tygodniu juz w muare dobrze było...
justvip-witam po przerwie długiej-mi tez sie to często zdarza
soulitude-postaraj sie by Twój facecik 3 dni mniej jadł i juz zobaczy efekty,bo im waga spada znacznie szybciej niestety niz nam...
juem-co u Ciebie
Maybelline18 -naoisz co s wiecej.Waga,wzrost,wiek.
-
mi się znowu schudło 2 kg mam nadzieję że znowu mi sie nie przytyje
-
Juem gratuluje!!
Tez bym tak chciala...A mi po weekendzie wrócił kilogram,który przez zeszły tydzien spadł...Ale jestem w trakcie okresu,wiec ,moze to woda
Wogóle to niecierpie poniedziałku...Znowu długo tydzień sie zapowiada...
pozdrawiam
-
ja też poniedziałku nie lubię a i fakt faktem ja jestem przed okresem Nie martw sie za bardzo po okresie się zważysz i wtedy zobaczysz jak się sytuacja klaruje...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki