Wersja do druku
ehh..nic mi sie nie chce aaaaaaa :!: :!:
dzis 1350 kcal. jak zwykle torche zawyzane ;)
nie wiem co pisac. prawie nic sie nie nauczylam dzis, pewnie nie zalicze egzaminu bo nie mam szans przerobic 5ciu ksiazek w 2 dni. aaaa pier***e, nie robie.. :P :lol:
Widze ze wiele/u z was bardzo dzielnie walczy z kilogramami. Chcialam opisach jak mne udalo sie częśc mojego nabagazu zrzucić.
Zobaczcie tutaj efekty:
http://abercrombie.ownlog.com/Efekty,1185409,link.html
Schudłam prawie 15kg od lutego i świetnie sie czuje. Dokonałam tego dzieki diecie 1400kcal na poczatku i potem 1200. Moze nie liczylam codziennie dokladnie kazdej kalorii ale mniej wiecej tyle wyjdzie. Powstrzymywałam sie od jedzenia pieczywa, kasz, ryzu, słodyczy i duzych ilosci owocow. Stawiam przede wszystkim na warzywka i chude miesko i nabial. Do tego cwiczylam i ruszalam sie kiedy tylko mialam chwilkę czasu. Nie byly to forsowne treningi a miłe spacery, truchciki, wycieczki rowerowe, wypady na basen. Polecam wam wszystkim zdrowy tryb zycia :D
abercrombie, no robi wrazenie :) ja tem mam dietke 1400 narazie, wiec moze podziele twoj sukces :D mam nadzieje ze my wszystkie wreszcie osiagniemy nasz cel :)
bo zaslugujemy na to :!: czyz nie? :D
Ja wczoraj próbowałam się uczyć, ale o godzinie 0:00 stwierdziłam, że mój mózg już nic nie przyswaja i poszłam spać. A dzisiaj rano stwierdziłam, że przestałam myśleć chyba grubo przed północą, bo nic nie pamiętam :lol:Cytat:
Zamieszczone przez koczkodan
Abercrombie - różnica całkiem super ;)
Witam Koczkodan :)
Co tam dziś porabiasz.
Pozdrawiam
heyka... ja tez mam sesje .. wiec z wyjscia na spacerki nici.. ale mam nadziee ze juz niedlugo.:) uwielbiam wyjscia w góryktore sa moja ulubiona formą wysiłku. pozdrawiam grubasy :)
ps. na sniadanko soczek + rybka + 2 kromki chlebka:)
SRODOWE POZDROWIENIA I ZYCZE MILEGO DNIA :D
P.S. WPADNE POZNIEJ
Na pewno dobrze Ci pójdą te egzaminy:)
Pozdrowionka:D
Marg :arrow: moj mozg tez juz nie przyswaja, kupilam nawet sobie sesje (te tabletki :D ), ale daja tyle co nic :P chyba nic nie jest tak mocne zeby przezwyciezyc naszego lenia :D
agapinko :arrow: dzien jak co dzien :D czyli wstalam, umylam sie, zjadlam sniadanko (musli z mlekiem), odwiedzam forum i zaraz siadam do ksiazek...bleee :P pocieszam sie tym ze za 9 dni wakacje :)
Kasiekmaly :arrow: dzieki za odwiedzinki :) ja tez bardzo lubie chodzic po gorach, mozna sie wtedy wyciszyc i wogole czuje sie takie fajne zmeczenie :)
a poza tym sniadanko wartosciowo bardzo dobre, ale ja jakos nie mialabym z rana ochoty na rybke :D
ale rybka zdrowa, musialabym sobie przyrzadzic jakas :)
Myszo :arrow: milego dnia rowniez :)
tamarek :arrow: hmm no ja tez mam taka nadzieje ze mi dobrze pojda :D
noo taa..musze sie podzielic z wami mym problemem :D chodzi o to, ze jak pojde na kibelek raz na 4 dni to jest dobrze :? ..zawsze mialam z tym problemy, ale na diecie to juz wogole przesada..
waczoraj wypilam figure...i NIC :!:
macie jakies sposoby na to? :)
Koczkodan może jedz chleb z ziarenkami :) ale ja nie mam problemu z tym ;) nawet chodzę 2 x dziennie :) Rano zawsze po kawie :)
Hmm...ja tam chodze na kibelek...Dzięki mojemu musli :lol: Ale jak nie moge iśc na kibelek przez kilka dni wtedy zjadam 2 tabletki xenna extra na noc :lol: Następnego dnia moge nawet 30 minut przesiedzieć w kibelku i jestem 2 kg lżejsza :lol:
Ja miałam z tym okropne problemy. Jak szłam 2 razy na tydzień to był ogromny sukces i w ogóle spędzałam w łazience po 15 min, czasem w ogromnych bólach. A teraz na diecie co 1-2 dni, 3 min i wychodzę. Więc chyba perystaltyka jelit mi się poprawiła bardzo ;) Z mojej strony mogę polecić owsiankę na śniadanie- jem ją codziennie, siemię lniane i w ogole produkty, które mają dużo błonnika.
hej Koczkodan :D
dzieki za odwiedziny!
widze, ze jestesmy w tym samym wieku i dazymy do podobnej wagi ;) fajnie!
i teraz obie sie uczymy :P:P
powodzenia w nauce i diecie!
Sprobuj:
*sliwki suszone
* wode mineralna z cytryna
*otreby
* duzo wody mineralnej
* duzo owocow, duzo warzyw
* czerwona herbatka
* ....
Potrzebujesz wiecej blonnika i tyle. Musisz konsumowac tego skladnika w ilosciach 20-35 gramow dziennie.
Poszukaj ktore produkty sa bogate w blonnik, zjadaj go ile trzeba i klopoty Twoje znikna.
Jedz wiecej: groszku, soi, fasoli roznego rodzaju, owsianki, kaszy, wspomnianych juz suszonych sliwek, sliwek niesuszonych, malin, brokulow, marchewki, tez produkty pelnoziarniste sa dobre pod tym wzgledem, otreby, orzechy, fasolka szparagowa, kalafior, cukinia i seler.
Pozdrawiam Cie serdecznie http://sirmi.ic.cz/mini/341.gif.
Witam!
Pozdrawiam śrdowo i życze powodzenia w czasie sesji. Tak sobie czytając Twój wpis uświadomiłam osbie, ż ei mnie wkrótce czeka egzmin...blee i obrona pracy. Dzisiaj nawet mój pormotor wysłał mi maila kiedy się bronię i jak idzie mi praca...a ja jeszcze nic nie napisałam :oops: ..ale wiesz co podobnie jak Ty p... to :wink:
Pozdrawiam
K.
Błonnik dobra rzecz :lol:
Ja o moich problemach nie będę tu wspominać nawet w tej kwestii, jedno co moge powiedziec: rozumiem wszystkie osoby z problemem wypróżniania lub jego brakiem, ale powoli, powoli trzeba zmusić organizm do pracy, wiecie jak w wierszu "Lokomotywa"
(..)
Najpierw -- powoli -- jak żółw -- ociężale,
Ruszyła -- maszyna -- po szynach -- ospale,
Szarpnęła wagony i ciągnie z mozołem,
I kreci się, kreci się Kolo za kołem,
I biegu przyspiesza, i gna coraz prędzej,
I dudni, i stuka, łomoce i pędzi,
(..)
:lol: :lol: :lol:
hahaha!
A jeszcze jedno? jak u Ciebie z ćwiczeniami?? bo mi np. po siłowni zupełnie "dobrze" idzie - ruch pomaga jak nie wiem!
No ja też miewam czasem problemy z wizytą na tronie. Na szczęście figura jakos na mnie działa... Zazwyczaj to kawa z mlekiem i papieros mnie rano gonią do wc... ale tego sposobu nie polecam.
dzieki dziewczyny za te wszystkie rady....ale ja praktycznie jem dosc sporo produktow z blonnikiem..
moze to przez to ze sie malo ruszam..
no nic, trudno, bede probowac dalej wszelkich metod :D i moze dosc juz tych gowniastych tamtow...:D:D
co tam u was, jak wam idzie? :)
Ech ;/ znowu zjadłam ponad limit trochę truskawek i łyżkę fasolki po bretońsku ;/ głupi nikson ;]
ja proponuje maslanke albo jogurt naturalny, dobrze przeczyszcza :wink: ostatnio latam dzien w dzien ;) 8)
Też mam takie problemy i widze, że tutaj u Ciebie dużo rad więc warto zobaczyć :D
Jak narazie jest ok a jak u Ciebie ??
Koczkodan :) skończmy ten gówniany temat jak piszesz :)
U mnie dziś spoko, tylko o 19 zjadłam bułeczkę z jagodami i mam wyrzuty sumienia :(
nikson :arrow: ty maly glupku :D przeciez te pare truskawe to nic takiego, nie powinnas sie tym przejmowac w ogole 8)
kluseczka :arrow: ee na mnie takie rzeczy nie dzialaja.. mi to juz tylko 5 litrow wody z mydlem wtloczone do pewnego miejsca pozostalo :D
weraa :arrow: ja tez sie trzymam, chociaz dzisiaj jadlam rzeczy niezbyt dietkowe, ale zmiescilam sie w limicie :)
agapinko :arrow: wyrzutom sumienia mowimy NIE :!: buleczka z jagodami tez czlowiek..:D
no to tak: bilans kcal wyniosl 1350 kcal, takze dobrze jest :P
niestety znowu z wiru nauki ocknelam sie dopiero kolo 21.30 i przypomnialam sobie ze mam jeszcze sporo kcal do wykorzystania..no wiec coz mialam robic, musialam spozyc tak pozna kolacje ;> :D :/
hmm od 3 dni robie cwiczenia na brzuch, ale nie zadnego weidera, jestem zbyt leniwa na to :D, tylko takie swoje, sama sobie zestaw wymyslilam :D i zauwazylam w lustrze poprawe..:D :D
wiem wiem ze to niemozliwe po 3 dniach, moze to przez zakwasy widze zarys jakiegos miesnia pod moim tluszczem :D
ehh ktos zza sciany puszcza jakies techno na caly regulator :/ az sciany sie trzesa ;|
No i bardzo dobrze,że ćwiczysz:D Weider..hmm...:P Jak ja sie za to zabrałam to wymiękłam po 9 dniach:D więc lepiej,tak ja Ty robisz,robić swoje własne ćwiczenia:P
A co do Twojego wyglądu w lustrze..Nawet jeśli teraz Ci się TYLKO zdaje,to już niedługo na pewno zaczniej zauważac te swoje mięśnie :D
Dobrej nocy:)
Koczkodan (w ogole skad ten pomysl na takiego nicka?), czy Ty w ogole wypisujesz co jadasz dziennie? Bardzo jestem ciekawa co tam masz w menu od rana do nocy.
http://animaldiversity.ummz.umich.ed...jpg/medium.jpg
Miłego,dietkowego dnia:D
wiem że koniec tematu ale mi pomogła czerwona herbata, a bywało naprawdę tragocznie :?
no właśnie skąd taki nick :?: nie lubię jak wybiera sobie takie ksywki które obrażają samego siebie, mam nadzieję ze u ciebie to nie stąd
super że cwiczysz, tez planuję zacząć :roll:
miłego dnia :D
Witam Koczkodan :)
Dobrze że ćwiczysz, ja jestem za bardzo duży leń jeśli chodzi o takie ćwiczenia w domu :(
Właśnie :) Inezza ma rację, skąd ta ksywka???
Witam :)
Ale u ciebie ruch :D. Ćwiczonka to nieodłączny składnik dietkowania. Tak samo jak dbanie o skórę. Zrozumiałam to dopiero niedawno. Tylko skąd wziąć czas na to wszystko ;).
hahahah :D nie wiedzialam ze moj nick wzbudzi taka ciekawosc..:D
weszlam teraz na google bo szczerze mwoiac nigdy nie zastanawialam sie nad tym slowem..:D i patrze ze faktycznie jest taka malpa :D
ale nigdy bym nie wpadla na to ze ten nick moglby byc dla mnie obrazliwy inezza ;)
jak bylam mama i bylam nieuczesana, w sensie wlosy w lekkim nieladzie, to mama mi zawsze mowila "ty koczkodanie" :D:D myslalam ze tak sie mowi wlasnie..:D
a wybralam tego nicka bo...no bo to slowo jest fajne :D KOCZKODAN :D powiedzcie sobie to slowo 3 razy pod rzad :D smieszne nie? :D
co do pomyslu wypisywania tu mojego menu, to troche sie boje ;) bo inne dziewczyny maja zawsze od rana do wieczora same warzywka owoce, 0 tluszczu i w ogole.. a ja jem raczej normalnie, tylko ze mniej... no ale ok - dzis wieczorem postaram sie napisac co zjadlam ;)
p.s.
a propos...jak sie wkleja zdjecia do postu? ;)
A mi się bardzo podoba ten nick, to słowo jest ogólnie śmieszne, haha i wiesz co ja tak mówiłam do mojej sis :D:D Wiesz co, ja też nie jem jakoś szczególenie deitowo, po prostu jem to cl lubie tylko w mniejszych ilościach, no i ograniczam tłuszcze i słodycze.Wcześniej nie pisałam co jem bo za dużo myślałam o jedzeniu, ale teraz będę i moim zdaniem też pisz bo to zawsze będzie jakaś forma spawdzenia się.A dziewczyny jeśli będzie coś nie tak to napiszą Ci, zawsze lepiej jest jak ktoś da Ci rady kto patrzy na to z boku.No to pozdrawiam i czekam na bilnas :)
Od dzisiaj też będę skrupulatnie zapisywać to co zjadłam :)
Pozdrawiam koczkodanku :D:D
Ja też uważam ,że słowo "koczkodan "jest bardzo fajne. Pozdrawiam gorąco!
akurat koczkodan pomimo że jest to nazwa małpy jeszcze nie jest takie złe, chodziło mi bardziej jak niektóre osoby dodają do nicku słowa typu gruba, tłusta, świnia :? nie rozumiem tego :roll:
ja też nie chcę dlatego pisać swojego menu bo ja nie jem idealnie zdrowo, owszem staram się ale są dni ze jem kanapki cały dzień bo jest tylko taka mozliwość, mało zdrowo :roll:
na ogół jem w miarę normalnie ale mniej, jadam też słodycze o bez nich nie potrafię jeszcze funkcjonować :?
zdjęcia mozesz wstawić za pomocą tej stronki http://imageshack.us/
czekam na zdjęcia :lol: :lol:
Witaj! Swietnie ze bedziesz pisac co zjadlas i to wcale nie musi znaczyc ze bedziesz wiecej myslec o jedzeniu niz zwykle. Ja na przyklad, drukuje sobie taki tygodniowy kalendarz i lezy on gdzies w kuchni. Jak zjem posilek to wpisuje w rubryke i zalatwione, moze na poczatku bedzie to troche dokuczliwe dla Ciebie, ale pozniej ani troche.
Anise właśnie postanowiłam zedrzeć twój pomysł z tą rozpiską posiłków, jak zapisze wszystkie rubryczki na dany dzień to koniec jedzenia :D
No Anise też ciekawy pomysł.Istotne koczkodan, żebyś wybrała to co dla Ciebie będzie najlepsze :D
Pozdrawiam
no dobra dobra niech wam bedzie :D
oto moj zarlospis:
- platki z mlekiem - 300 kcal
- jogurt z musli i sliwkami - 200 kcal
- warzywka na patelnie - 100 kcal
- 2 wafle ryzowe z czekolada :P - 150 kcal
- kasza manna na mleku z mandarynkami - 350 kcal
- szklanka soku marchwiowego - 100 kcal
- 2 wasy i troche sera feta light - 200 kcal
suma: rowniutkie 1400 kcal :D
pieknie nie? :P
przez ta glupia nauke zapomnialam zrobic brzuszkow :( a teraz juz jestem po prysznicu i nie zrobie bo sie spoce :D a i tak tu cieplo jak cholera :P
no i tradycyjnie mala prosba do was ;> w zwiazku ze zblizajacym sie egzaminem jutrzejszym...:D
PROSZE JUTRO TRZYMAC ZA MNIE KCIUKI W GODZINACH 10-13 :!: :!: :D ;) ostatnio czulam wasza moc i zdalam (tak tak ,juz potwierdzone :D ) to moze i tym razem sie uda :)
Ja moge tylko pomyslec ze Ci dobrze poszlo, poniewaz mam zamiar wstac o siodmej rano, a to akurat koniec Twojej meczarni.
Zauwazam, ze dzisiejszy zarlospis (jak to ladnie okreslilas) mialas bardzo taki lekki... Czy Ty jestes wegetarianka?
Obiecuje trzymać kciuki ;)
Ja też nie jem jakoś super dietkowo - ale pilnuje ilości kalorii, unikam słodyczy (wyjątkiem są batoniki typu Fitness). Gdybym miała jeść same dietetyczne produkty typu marchewka + sałata to rzuciłabym diete po pierwszym dniu :)