Ja jakoś nie lubie śniadań... Tzn lubie i jem, ale jakos tak mi ślinka nie cieknie na myśl o nich. Może dlatego, ze ciągle jem to samo? Cały dzień moge nie jeść, a tak koło 18 mnie nachodziiii![]()
Ja jakoś nie lubie śniadań... Tzn lubie i jem, ale jakos tak mi ślinka nie cieknie na myśl o nich. Może dlatego, ze ciągle jem to samo? Cały dzień moge nie jeść, a tak koło 18 mnie nachodziiii![]()
Zakładki