Schudniesz, schudniesz. Tylko powolutku, bez pośpiechu. Święta jak się kończą, każdy widzi, a że okres do tego, to nic dziwnego, że waga trochę podskoczyła. Za dwa-trzy dni wróci do normy. A potem będzie już tylko spadać... aż do następnych świąt![]()
Powodzenia, trzymam kciuki!![]()
Zakładki