Wątek: i ja też potrafię;)

Witam.

Proponuje cycka z kurczaka grilowanego i fuuuuul surowki .

Ja od wczoraj jakos chyba sie zalamuje bo wiecznie o zarciu mysle.
Jakies zle dni chyba hehe, ale jak narazie daje rade

Pozdrawiam i milego dnia zycze





Na diecie od 05.03.2007r
Dieta - 1000 Kcal
24 lata
170cm
Jest 79kg
Bedzie 60kg !!!
GG : 1971209 jak ktos chce pogadac
A oto moje pyszczysko
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...aaa1481e9.html
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Ilka, plan masz doskonały, motywacji, jak widzę, nie brakuje. Ważne, że chcesz, bo przecież chcieć to móc. I zabierasz się do tego z głową, nie ignorujesz sygnałów od swojego organizmu. Wiele osób ignoruje, a to wcale dobre nie jest.
Skakanka świetna sprawa; gdyby nie to, że mieszkam na poddaszu, pewnie też bym skakała Tak sobie wymyśliłam, bo w pobliżu mam taki placyk, gdzie dzieciaki grają w piłkę, żeby kupić skakankę i skakać tam raz na jakiś czas. I pewnie tak zrobię W domu wolę nie próbować, moi sąsiedzi raczej do wyrozumiałych nie należą
Powodzenia, trzymam za ciebie kciuki!

Zamieszczone przez Ilka86

dziekuje Wam bardzo dziewczynki chyba mój organizm zaczął sie przyzwyczajać do dietki bo nawet za bardzo nie chce mi sie jeść, a nie jadłam nic od wczoraj od około 17
gorzej będzie dzisiaj bo przyjezdza do mnie rodzinka i jest w planie grillowanie,ale postanowilam,ze sie nie skusze, oni sobie beda jesc grillowane miesko a ja wafle ryzowe bede zajadać czy może macie jakieś inne pomysły na taką 'imprezke'?
pozdrawiam Was serdecznie

U mnie dzisiaj też grillowanie Ale ja sobie wcześniej ugotuję kawałek kurczaczka, skroje jakieś pomidorki i warzywka i zjem z nimi. Ale oni są już przyzwyczajeni do mojego jedzenia Więc u mnie problmeu z tym nie będzie.. Potem wskocze na rowerek, bo taka śliczna pogoda i pojeżdżę godzinkę .. pozdrawiam i miłego dnia

Witam serdecznie...
Co do grilla.. polecam warzywka wrzucić na ruszt: cukinie, papryczkę, co tam Ci wpadnie w ręce. Owszem możesz sobie przygotować coś całkiem innego ale jak grill to grill. Wszyscy grillujemy, tylko Ty coś innego A to przecież pyszne. Możesz sobie jakimiś przyprawami posypać i będzie super. Ja osobiście uwielbiam i taki mam plan na wszystkie tegoroczne grilliki. Warto zabrać ze sobą większy zapas bo zwykle tak jest, że inni jak widzą takie pyszności rezygnują ze swoich tłustych mięs i kiełbasek. Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia w dietkowaniu i udanego dnia

maggieuk dzięki za kciuki może rzeczywiście zrobie sobie jakąś suroweczke z tym polecanym kurczaczkiem. a niedawno jadłam śniadanko troche późno ale tak jakoś mi się dzisiaj pospało a zjadłąm: 30g płatków kukurydzianych z mlekiem i poł grejpfruta i czuję się najedzona teraz zabieram się za sprzątanie nawet z chęcią (co jest u mnie rzadkością) bo przy okazji coś pewnie spale
pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie i również miłego dzionka życzę

;] 3mam kciuki a co do skakanki do oczywiscie ze polecam jak najbardziej byl okres ze codziennie skakanka i sie w sumie podskakiwalo kolo 1000 razy na dzien wtedy to nogi jak sie przyzwyczaily bole itp szybko minely niom umnie jutro grill sie szykuje i tez kombinowanie co zrobic by nie na jesc sie tego hehe pozdrawiam i mielgo dnia zycze

No to już jestem po polgodzinnym sprzątaniu, półgodzinnym skakaniu na skakance i obiadku...na obiad zjadłam 4 pierogi ruskie i pół grejpfruta później może wybiore się na rowerek,ale napewno będe skakać a jak tam u Was?

Dzionek dobiega już konca a ja dalej trzymam swoją dietke dzisiaj w sumie zjadłam 1100kcal wiec nadal mieszcze się w przedziale 1000-1200 grillek tez udany bo wszyscy wcinali kiełbache a ja popijałąm mineralkę niegazowaną
a moje kochanie oznajmiło mi dzisiaj, że 7 lipca jest wesele Jego kuzyna, na które my się wybieramy w ogóle wtedy mam poznać Jego rodzinę więc moj cel to do lipca wyglądać jak człowiek, jejku musi mi sie udać i mam nadzieję,że tak będzie...
a niedawno się ważyłam i waga wskazała 3 kg mniej ciesze się,ale wiem,że to woda narazie, ale już jakiś efekt jest. oby tak dalej...

Dwa i pół miesiąca mniej więcej do wesela, więc na pewno Ci się uda. Będziesz piękna i zgrabna a dzięki temu pewna siebie. Z całego serca tego Tobie (sobie i nam wszystkim) życzę

Dziękuję Ci bardzo kochana ja też życzę tego Tobie sobie i wszystkim walczącym tutaj z kilogramami musi mi sie udac, musi nam się udać,nie ma innej opcji a jak ząbek polepszyło się coś?