-
oj chyba tak musze robić!ciezko będzie ale warto!czego się nie robi dla tego zeby byc pieknym hehehe
wczorajszy dzień zaliczam do udanych
-
Kasiula ja tez trzymam za Ciebie mocno kciuki! wygladasz wspaniale! wierze ze zapanujesz nad tym, ja mam ten sam problem-----> przeklęty efekt jo-jo schudlam z 67 na 50 (cel byl 47) ale teraz mam 5 kilo na przod; bede czerpac motywacje od WAS i wierze ze razem damy radę
musi sie udac...
-
witaj całkiem przypadkiem zobaczyłam towje zdjęcia tu na forum..wiesz tak sobie czytałam to to to tamto a tu nagle patrze i nie wierze!!!!szok!!!!jak ty to dziewczyno zrobiłas ?
no i własnie pisze w związku z tym,nie znam sie na diecie<kompletnie>zawsze żle coś robie,prawie nic nie jem,potem nadrabiam i rezultat jest taki,ze od kiedy probuje sie odchudzac to waze jeszcze wiecej..teraz juz leci mi kolejny tydzien...jest tak no średnio..mogłoby być lepiej...a wracając do sedna sprawy to proosilabym cię o kilka rad dotyczących odchudzania..nie mam dużo do zrzucenia,bo w porownaniu z tym co tobie udało się osiągąc to jest to pryszcz..
gdybyś mogła to prześłedz mój jadłospi czy w miarę jest dobry czy za dużo czegoś i naprawde jeszcze raz zostaw mi kilka rad,z których byc moze i moja mama skorzysta<wazy dosyc duzo i codziennie rano chce zaczac diete,ale cos jej to nie wychodzi heh>
z góry dzięki MISTRZYNIO!!!!!!!!!!!
-
dobrze postaram ci się pomóc.ale wszystko opisze póxniej ok? bo za chwilke wychodze na egzamin z psychologii;( chyba go obleje;?(ale co tam będzie poprawkahehe
całuje gorąco.
wczorajszy dzień też zaliczam do udanych!!!!
-
cholera dzisiaj się znowu nie udało.ale trudno. jutro mam grila;( ciesze sie i nie;( bo to oznacza jedzenie.kurde no jak nie ten tydz o nastepny ale jestem pewna ze mi sie uda. ja poprostu nie moge mieć zadnych wypadów na miasto itp bo wtedy jem.ja juz sie znam. a dzis najadlam się dużo słodkiego i mnie kurcze gardło szczypie;(
-
kurde ale jestem walnięta.mam coraz więcej na wadze.
ale juz nie mówię kolejny raz że dam rade i wogóle ze się zmobilizowałam bo to nie mam sens. poprostu jak mi sie będzie udawać to bedę pisać a jak nie to w dupie! nie będę na forum wchodzić wtedy i tyle bo po co mam sie dołować.
-
czemu mnie nie odwiedzacie cio?
Vampiremiałam Ci napisac wiem.zapomniałam przepraszam.
nie wiem za bardzo co mam pisać bp jak narazie mam same porazki.
wtedy jakos się zmotywowałam, miałam silna wolę jadłam 1000kcal jakos mi to wystarczyło a teraz bym tylko jadła i jadła i jak widać ładnie mi się juz przytyło co widac po mojej dupie i nogach i wogóle. spodnie ciasne .cholera!!!!!
nikt juz we mnie nie wierzy.
ale aż sie boje teraz gdzies pokazywać żeby mi nikt nie powiedział że przytyłam bp niestety to wodać. a byłam taka piekna;(
kochana Vampire nie jadłam słodyczy, miałam rozłozone porcje mniej wiecej tak:
250
100
350
100
200
to jest piec posiłków rozłozonych kalorycznie i jadłam o tych samych porach.
a gdzie jest twój jadłospis to go prześledzę!!
pozdrawiam.
-
Kasiu wyglądasz prześlicznie widziałam twoje fotki
ja wiem ze ci trudno wrócić na dietę, ja wprawdzie nigdy tyle nie schudłam ale był czas ze byłąm na diecie a potem nie wiem co się stało ale nie potrafiłam do niej wrócić po prostu nie dałam rady ciagle żarłam
teraz niby jest lepiej ale każdy dzień to walka, trudna walka z samą sobą żeby się nie obeżreć bo ja naprawdę się obżerałam, potrafiłam zjeść okropne ilości jedzenia w ciagu kilkunastu minut aż do bólu brzucha
organizm który stracił trochę tłuszczu też walczy o swoje, chce odzyskać to co stracił, osoby które mają problemy z nadwagą muszą na siebie ciagle uważać
mi też jest zal gdy sobie jedzą u mnie w domu placki, frytki, cukierki i mają w nosie że tyją, ale ja tak nie chcę i będę walczyć
kasiulka nie poddawaj się nie warto
-
wiem, że nie warto. bo jak to fajnie załozyc sobie ładna malą sukieneczke a nie wielki worek!
ja włąsnie tez się obżerałam. nie umiem zrobic tak, ze jak zgrzeszę np kawałkiem czekolady to na tym poprzestanę.poprostu juz sie rzuce na jedzenie;(i bede jadła wszystko.w sobote to sie nie mogłam ruszyc bo az mi było niedobrze!
-
Kasiula nie poddawaj się Tak ślicznie schudłaś, udało Ci się więc i teraz też Ci się uda.Ostatnio też miałam taki okres, że cały czas jadłam i przytałam to co mi ubyło,nie wiedziałam co robić, próbowałam zaczynać, ale wszystko potrafiłam spieprzyć już tego samego dnia co zaczęłam.Też liczyłam kcal, ale dałam sobie z tym spokój, bo właśnie potem zaczęłam więcej i więcej jeść.Nie mówię, że ta dieta jest zła, ale raczej nie dla mnie bo cały czas myślałam o jedzeniu, a potem dosłownie rzucałam się na żarcie ech.Widzę, że u Ciebie było podobnie.
No właśnie apetyt rośnie w miarę jedzenia, także lepiej nawet nie próbować jeśli nie potrafimy się opanować.Trzymam za Ciebie kciuki i nie opuszczaj forum nawet jak będzie źle, zawsze znajdzie się ktoś kto Ci pomoże
Pozdrawiam i życze sukcesu
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki