witam kochaniutkie.
jaka dieta..... dieta 1000kcal! poprostu! i silna wola!no i dużo ruchu!
czuję sie atrakcyjniejsza.oczywiście, że taktaka dumna ulicą chodzę
hehe chociaz nie zawsze bo nieraz czuje sie gruba;(
uwazam tez że 1200kcal to dawka wystarczajaca na dietęmniej nie musi być. ja zaczęłam od 1000 więc nie mogłam na 1200 przejść ale ta liczna jest ok
a do dietetyczki nie chodziłam!po co! oni tylko kase wyciagają od ludzi! a to mi nie potrzebne.sama sobie poradziłam. byłam raz jak sie zapisywałam na fitness.ale mi nic nowego nie powiedziała a nawet mniej niz już wiedziałam sama więc sie nie opłaca!
a wczoraj znowu mnie kompulch dopadł. blehhhh
kurde kiedy to 58 znowu sie na wadze pojawi.....
bardzo dziękuje , że mnie odwiedzacie!
Zakładki