Skoro wszyscy powtarzaja ci to samo to nie wpadlas na to ze moze maja racje??? Mowisz ze jedzenie cie doluje i ze musza zmuszac cie do jedzenia- wg mnie twoj problem nie tkwi w wadze ale psychice. Nie myslisz juz racjonalnie ani rozsadnie-pragnienie schudniecia i dieta jakby cie opetalo i nic do ciebie nie dociera. Choc nie jestem lekarzem uwazam ze to moga byc poczatki anoreksji i powinnas z kims o tym pogadac bo inaczej wykonczysz sie.

Pamietaj ze mowiac to wszystko nie chcemy zrobic ci "na zlosc" lecz pomoc