Słyszałem o tym jojo, lecz u mnie jest coś dziwnego. Nadal jem tyle, ile jadłem przez cały czas. Wystarczyły same ćwiczenia do schudnięcia. Heh, tylko po roku i kilku miesiącach tych ćwiczeń moje mięśnie wydają się słabsze, choć mogę robić więcej powtórzeń. Co polecacie na ich wzmocnienie? W grę nie wchodzą żadne energy drinki, bo po produktach z kofeiną chce mi się spać oraz do toalety :P Naprawdę chcę schudnąć, wiedząc nawet, iż nie tak dawno ważyłem te 6kg mniej. Myślę nawet, aby po maturze rozpocząć dwutygodniową głodówkę połączoną z ćwiczeniami, ale wtedy to chyba będzie raczej zawał. A lat mam 19.