Wątek: Wielki powrót zagubionej owieczki:)

noi jak minela niedziela??
pewnie ze z nami dasz rade

heh niedziele jeszcze nie minęła:P hehe na razie nic nie jadlam ...bede jesc o 10.50- 2 jajka gotowane i 2 kromki chleba to bedzie jakies 400 kcal + kawa z 10 łyzkami mleka(łyzka mleka 8 kcal)+herbata to bedzie ws umnie jakies 500 kcal:P nio nie??? czywiscie kawa i herbata bez ani grama cukru bez zadnej lyzeczki..Moje zasady to: nie solić..nie smarowac masłem...nie cukrowac

Nikt mnie nie odwiedza...buuuu;(

Hejka wiecie co ??ośwaidczam tu i teraz ze sie poddaje ..ja nie wytrzymuje nawet dnia na dziecie no raz mi sie udlao dwa jak zaczelam ale zawsze konczy sie niepowodzeniem ...własciwie to przed chwila prowokowalm wymioty.. poddaje sie nie pasuje tu do was..kazdej sie udaje tylko nie mi załamałam sie stracilam nadzieej ze jednak moge dac rade;( papatki zycze wam powodzenia

Ilka15, daj spokój. Na efekty trzeba czasu, bywa, że idzie sie tylko załamać, ale trzeba wstać i iść dalej, nie warto pod wpływem chwili rezygnować

ale ilez mozna zaczynac i zaczynac??/ juz mam tego dosc... a dzis nie spoczne poki nie zwróce co zjadlam ...

Ja zaczynam chyba po raz 6 Ale jestem dobrej myśli. Nie zwracaj! To pierwszy krok do bulimii. A od częstego zwracania niszczysz szkliwo zębowe i nie będziesz mogła sie nawet uśmiechnąć. Głowa do góry, będzie dobrze. Trzymam za Ciebie kciuki.

okik nie zrovbie tego...ja zaczynam wiecej chyba niz 6.... wz mi wstydz i czuje ze nie dam rady ale bede dobrej mysli od jutra juz mam nadzieje ze na pewno...dziekuje mam nadzieje ze mnie bedziesz wspeirac i odwiedziec....

Oczywiście, że będę Nie poddawaj się.

bądzmy dobrej mysli ok zaczynam jutro na powaznie mam andzieje ze dam rade chce schudnac jesczze do 27 vczerwca jakies 3-4 kg zeby jakos takies sie w stroju kapielowym pokazac...w egipcie