-
Szansa, której nie można zmarnować: Saulains na diecie.
Witam Wszystkich bardzo serdecznie
Długo zbierałam się z zapoczątkowaniem nowego tematu, wiadomo: założenie wątku na tym forum jest jednoznaczne z oficjalnym już przejściem na dietę.
W przeciągu ostatnich kilku miesięcy znacznie przytyłam, jednak nie zwracałam na to uwagi. Wydawało mi się, że "przecież wyglądam dobrze" i nie przejmowałam się coraz to większym rozmariem ubrań i komentarzami w szkole. Niedawno jednak coś się zmieniło. Zdjęłam sobie klapki z oczu, te różowe okulary i przyjrzałam się sobie uważniej.
Kilka dni temu weszłam na wagę u koleżanki. 78kg - o zgrozo! Nie wiedziałam jak, gdzie, w jaki sposób. Ale po paru dniach, kilku minutach przeglądania się w lustrze wszystko było jasne.
Utyłam. I nie jest mi z tym dobrze.
Zawsze byłam pulchna i nie przeczę, że dodawało mi to uroku. Kocham siebie taką, jaka jestem, zaakceptowałam swoje grube uda, szeroką talię (taka już moja budowa ) i mały biust. Dla siebie będę piękna mimo wszystko, zawsze gdzieś tam w środku będę zadowolona ze swojego wyglądu. Teraz jednak sprawy przybrały zbyt... "duży rozmiar". Zaszly za daleko, inaczej mówiąc. I trzeba coś z tym zrobić.
Po wakacjach idę do nowej szkoły, bardzo zależy mi na zrobieniu dobrego wrażenia. Także dla własnego samopoczucia wróciłam do odchudzania (kiedyś już tu urzędowałam, tylko pod innym nickiem ).
Dążę do 58kg. Dawno temu osiągnęłam już ten cel i zamierzam zrobić to raz jeszcze.
Z doświadczenia wiem, że to forum bardzo pomaga w odchudzaniu, zwłaszcza atmosfera, która tu panuje, ta wzajemna życzliwość i wsparcie... Dlatego chcialabym prosić o motywację, o pomoc, właśnie taką słowną. To naprawdę dużo daje!
Zaczynam już jutro. Do końca maja chcę żyć tylko na owocach, warzywach, wodzie mineralnej i herbatach: zielonej i czerwonej. Od czerwca będę stosować dietę 800 kcal, mam jednak wrażenie, że bez Waszego wsparcia długo nie pociągnę...dlatego pytam:
pomożecie?
pozdrawiam
-
pomozemy ale tylko wtedy gdy bedziesz sie RACJONALNIE odchudzac a nie widze bys miala taki zamiar same owoce i warzywa to zly wybor a tymbardziej 800kcal to przesada-minimum 1000 dziennie musi byc!! a tak wogoole to organizm potrzebuje tez troche chudego mieska i nabialu bo np skad wezmiesz wapn w owockach i warzywach ?
rozumiem ze chcesz schudnac ale taka niskokaloryczna dieta tylko spowolnisz metabolizm!! i bedziesz sie zle czula...generalnie narobisz sobie tylko problemow !! najlepsza jest dieta 1200kcal+cwiczenia dobre zdrowe i sprawdzone
bardzo dobrze ze lubisz siebie samoakceptacja jest bardzo wazne a niektorym jej brak np mnie
powodzenia i 3mam kciuki
-
Saulains witam Cię serdecznie. Będę trzymać mocno kciuki za Twoje odchudzanko. Muszę jednak powiedzieć, że Migotka ma absolutną rację. Same warzywa i owoce a później 800 kcal zamiast Ci pomóc, tylko Ci zaszkodzą. Musisz dostarczać organizmowi wszystkich niezbędnych składników odżywczych. Trzymaj się tysiaczka albo 1200 tak jak Migotka a osiągniesz super efekt. Pozdrawiam
-
Witam Cię serdecznie
Widzę że też jesteś z Łodzi Bedę trzymać za Ciebie kciuki i zaglądać tutaj. A jeśli chodzi o dietke to zgadzam się z wypowiedziami poprzedniczek. Radzę jeść wszystko ale w niedużych ilościach i często.
Pozdrawiam
-
ja trzymam za ciebie kciuki i chetnie podniose na duchu
-
hmm, to mówicie, że plan "same owoce i warzywa" odpada, tak?
Ok, w takim razie będę jadła wszystko, tylko w małych ilościach, no i z przewagą warzyw i owoców, bo te po prostu uwielbiam ^^
A później, tak jak radzicie pojadę sobie na tysiaku.
Założenia są takie:
nie jem słodyczy
nie jem keczupu (bo po nim wzrasta apetyt)
nie jem nic po 18.00 (najwyżej jabłko, w momentach "kryzysowych":P)
codziennie 20 min ćwiczeń i aerobik 2x w tygodniu
czas w końcu wchodzić po schodach do mieszkania
duuużo spacerów
herbatki: zielona, czerwona
duuużo wody mineralnej
Hmm... i to chyba... wszystko?
Czy coś jeszcze proponujecie?;>
Zaczęłam już dziś. Na śniadanie zjadłam jabłko, na obiad zjem warzywa na patelnię a na kolację może jakiś jogurt? Hmm zobaczy się
Dziękuję za przywitanie, Dziewczyny Też zaraz popatrzę sobie na Wasze wątki...
P.S. Niedługo zamieszczę moje zdjęcie, to będzie takie pierwsze "przed".
pozdrawiam
-
Saulains i to jest bardzo dobry plan Jak sobie jeszcze całodzienne menu rozbijesz na wiecej niż trzy posiłki będzie już całkiem super. Mniejsze a częstsze porcje sprawią, że właściwie nie zdążysz poczuć głodu. Do swoich ulubionych warzyw i owoców dorzuć trochę chudego mięska i nabiału i będzie ekstra. Powodzenia. Trzymam kciuki
-
mhm depresya ma racje a propos chudego mieska i nabialu
powodzenia dzisiaj
-
teraz plan wyglada swietnie, nio tylko wiecej posilkow niz 3 dzienie moze to byc jakis owoc, yogurt pieczywo chrupkie napewno ci sie uda, 3mam kciuki
-
no to widze ze zaczynamy razem ja tez musez schudnac mam dosc mojej wagi wygladam jak bulinka ale mniejsa z tym trzymam mocn kciuki i bede cie odwiedzac pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki