-
mam 172 wzrostu.
wiem duzo. wg tych wszystkich głupich kalkulatorów to moge nawet ważyć 65 i bedzie super.
ale to nie jest tak.
wszystko zależy od budowy ciała.
jestem może i wysoka ale budową bardzo szczupła. jestm chuda w klatce piersiowej, moja miednica tez jest mała, ramiona, lydki tez. moja cała nadwaga kumuluje sie w brzuchu i posladkach i to z nich chce zrzucić, zeby całosć nabrała ładnej proporcji.
rano zaś 54. tak wiec mój zastój sie trzyma bardzo dobrze
-
Tlenko, przeczytałam Twój wątek i postanowiłam napisać... może się na mnie zdenerwujesz, może to olejesz... ale nie będę spokojna, jeżeli nie napiszę tego, co myślę... A myślę, że jesteś na niebezpiecznej drodze... Chceż ważyć 48 kg przy swoim wzroście... to BMI około 16... czyli znacznie poniżej normy, czyli znacznie poniżej ZDROWIA...
Piszesz, że wyglądasz na szczuplejszą niż jesteś, że te BMI są bez sensu... dlatego jest taka duża tolerancja od 19 do 25, żeby mogły się w niej zmieścić dziewczyny o mocnej i o bardzo szczupłej budowie ciała... a Ty jesteś niezadowolona z siebie mimo, że już jesteś trochę poniżej normy...
Osoby, które Ci to mówią traktujesz jak wrogów... wiesz, w anoreksję nie wpadają jakieś dziwne, albo głupie dziewczyny... wpadają w nią normalne, fajne osoby, które nie wierzą obiektywnym wskaźnikom i ciągle widzą u siebie coś nie tak...
A żeby mieć ładną figurę, możesz intensywnie ćwiczyć brzuch i pośladki i zamienić tłuszczyk w piękne mięśnie... zrzucając i tak już niską wagę, doprowadzasz się do choroby - jeżeli Cię to wkurza, to przykro mi... mam nadzieję, że to zobaczysz sama, dopóki nie będzie za późno (a może już jest?). Spróbuj się skupić na modelowaniu ciała, a nie zrzucaniu kg - to oczywiście dobra rada, zrobisz jak chcesz...
Przykro mi, że musiałam to napisać...
Pozdrawiam!
-
boze Twoje odchudzanie jest bez sensu 48? to juz ja chudo wygladam, a mam 9 cm mniej. no az takiej budowy raczej nie masz, ze przy 54 gruba jestes... podoba Ci sie takie okropnie chude cialo?
podaj wymiarki lepiej. zreszta z takich miejsc, z ktorych chcesz chudnac, to bedzie ciezko, a w tych co juz masz chude jeszcze Ci zleci pomysl nad tym
oczywiscie tak jak kolezanka powyzej nei pisze tego zeby Cie urazic, tylko przekazac fakty, no bo zdarzaja sie osoby o takiej budowie (moja kol ma 1,7m i przy 57 kg wyglada strasznie, tluszcz cellulit, zero miesni), co maja jakies grubsz epartie, no ale jednak Twoja waga docelowa wydaje mi sie za mala
-
julix ile Ty masz lat? oglądałam Twoje zdjęcia i czasem mam wrażenie że taka przestrasznie chudzinka jesteś
-
16... az taka chuda to ja nei jestem, do mojego 1,63 to 49 to jeszcze jest norma.
-
Aaaaa jak 16 to możesz tak wyglądać toż Ty dziewczyneczka jeszcze jesteś Super wiek
-
hej dziewczyny absolutnie nie mam wam za złe tego co piszecie. rozumiem was.
dlatego pozwólcie mi to wytlumaczyć.
tak jak pisałam problem mojego ciałka wyglada bardzo prosto. jestem wysoka, to fakt, ale mam bardzo szczuplutką budowę ciała, szczupły układ kości i w ogole tak pod katem organizmu to jestem taka chucherkowata. Mam dosc mały biust i bluzki zawsze nosiłam 34 - 36, podczas gdy spodnie 40.
Mam wielki tyłek i fałdy na brzuchu. i to nie jest mój wymysł. jeśli siedząc mam 3 wielkie fałdy a stojąc brzuch mi wystaje, to to nie jest kwestia wyobrazni tylko rzeczywistosc. W pupie miałam obwód 110. a w klatce 65 ! To chyba wystarczające liczby?
schudłam troche fakt, ale nie tyle ile bym chciała a wymagania nie sa duze - ladna pupa i plaski brzuch. mierzyłam obwody ramion, lydki klatki itp - stoja w miejscu. wiec wlasciwie chudne z tego co chce.
nie bede cwiczyc bo kiedys cwiczyłam posladki i jak mi je wykorbiło to byly jeszcze wieksze.
wiec nie jestem na drodze do anoreksji tylko mam budowe ciała ktora na serio wymyka sie z tych kalkulatorów.
poza tym napisałam jaka jest docelowa waga, nie traktujcie mnie jakbym juz ją osiągneła bo nie wiem czy to w ogole dojdzie do skutku. a jak dojdzie i bedzie lipa to same wiecie jak łatwo jest przytyc
mam kolezanke 180 wzrostu, 49kg ( a rodziła 4 miesiace temu) i nie znam osoby ktora by nie mowila ze ma najpiekniejsza figure pod słoncem. anie jest chuda i zadna kosteczka jej nie wystaje. wiec to na serio indywidualna sprawa. nie mozna mowic ze ktos wyglada przy 55 zawsze ładnie. ktoś moze miec te 55 proporcjonalnie rozłozone - miec biust c, ladne nogi, rece. ktoś moze nie miec cycków byc chudym i miec D*pe jak szalupe a reszte chude jak patyczki.
wkleje foty jak cos znajde.
dzieki za troske
-
takki urok kobiety, ze tylek ma ja mam kolezanke, ktora jest drobniutka itp, jak patrzysz na jej rece to myslisz, boze jakie chude... ale biusrt ma duzy i troche brzucha, ale jej tylek pobija rekorsy, w sumie nie same biodra a tak po bokach ud jej sie rzlewa i ma straszne nogi jeden xcellulit heh.
no 110 to duzo, ale 65 mialas w talii? to akurat duzo nie jest :P wg mnie nie powinnas byc na diecie, bo zleci Ci jeszce bardziej to co masz chude, dlugo potem brzuch i tylek. nogi tez masz potezne?
ogolnie powinnas cos cwiczyc, zeby z calego cialka nei lecialo. na brzuchol hula hop a na tylek to nie wiem w sumie.
-
nie, nogi spoko. 65 w obwoidzie pod biustem. wiec wygladam jak gruszka
a z tym tyłkiem, to pupki w stylu J Lo mnie nie interesuja
mam hula hop. tylko nie umiem nim hulać. zlatuje mi na ziemię, pohulam moze 5 sekund i mi spada. nie umiem wpasc w rytm.
-
wymarzony brzuszek:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
wymarzona pupa;
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
wymarzone ciałko:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki