-
1400 to super jak na weekend...ja wczoraj niestety nie wytrzymalam i wchlonelam prawie..3000 :O
no ale dzisiaj juz jestem grzeczna ;)
gratuluje detoxu slodyczowego, dla mnie 10 dni bez czegos slodkiego to jakas niewyobrazalna sprawa jest...RESPECT :D
-
Inezzko wpadlam sie pozegnac bo opuszczam forum na jakis czas ...
Tu masz linka do moich wywodow po co i dlaeczego ;)
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=1383170#1383170
Ciesze sie ze chudniesz w oczach :D mysle ze niedlugo nie tylko grzesiu zauwazy twoje mniejsze cialko ;)
Zycze ci oczywiscie powodzenia i sciskam mocno :**
-
no hej
za szybko sie wczoraj pochwaliłam, bo potem zjadłam taką kolację :oops: :oops: :oops: no ale nie mam wyrzutów bo rzadko się to zdarza,
a waga 61 kg :lol:
Grzesiek zauważył że schudłam i się pytał od kiedy się znów odchduzam bo nic nie wiedział :D
Migotko :( :( :(
smutno tu będzie bez Ciebie :( :( przykro mi się zrobiło bo bardzo Cię polubiłam ale rozumiem
i bedę czekać na Ciebie :D
dziś jestem już grzeczna z jedzonkiem :D
-
Wow Inezzko 61 to jest wynik :) gurde trzymałaś się dietkowo i efekty wiodać, no ja na tym weekendzie tez się trzymałam jadłam ok i po 18 nic a wczoraj wrocilam z baru i nie wiem tak poprostu siegnelam po 2 pierogi i salatke i moj zoladek oszalam całą noc asię męczyłam !
za życzonka Ci kochana bardzo dziękuje:)
-
-
hej Inezzko
ty idziesz jak burza, wiec cyba Cie nie dogonie ;-)
udalo mi sie opanowac obzarstwo i zobaczymy jak dlugo.
Ja chce pozbyc sie tych fald! i bez jakiejs okreslonej daty.. juz tyle waznych dat ominelam..
mysle, ze jezeli utrzymam silna wole i na stale tak NORMALNIE bede jesc, do Bozego Naridzenia MUSI byc bosko!!
-
Hej Inezzko:) jak tam nie jedzenie słodyczy ?? ja już 8 dzień bez chlebka i sie trzymam
jeszcze raz ci gratuluje spadku kilosków:)
miłego dzionka Inezzko!!
-
Witaj. Widze ze coraz lepiej ci idzie. Jestes na jakiejs dietce czy po prostu ruch i troszke ograniczen??? Ja wracam bo nie moge bez was zyc. Caluski:***
-
hej dziewczynki
Nicoletia jak dobrze Cię znów spotkać :D
ja liczę kalorie ale różnie to wychodzi, od 1000 do 1400 a licze żeby nie przeginać, na ćwiczenia brak czasu :?
katarino
koniec mojego odwyku 10 dni minęło i nie będę się więcej meczyć, w końcu coś słodkiego raz na jakiś czas nie zaszkodzi :wink:
wczoraj 1390kcal a dziś ok 1300 planuję
kolejnaprobo
własnie to jest największy problem żeby nauczyć się jeść normalnie :roll:
-
wow jeść normalnie :shock: czyli jak żeby utyć?? chyba do końca życia będe musiała uważać na to co jem :( :oops: