mnie tez sie wydaje ze to przez okres ;) zwaz sie za 2 dni, zobaczysz ze bedzie dobrze :)
milego dnia :*
Wersja do druku
mnie tez sie wydaje ze to przez okres ;) zwaz sie za 2 dni, zobaczysz ze bedzie dobrze :)
milego dnia :*
Okres to zawsze wsyztsko psuje.. grr... ale chciałabym Go juz dostać. a łobuz nie przychodzi :( Martwi mnie to..
No Inez nawet nie masz co się przejmować, waga zawsze wzrasta podczas okresu bo woda w ogranizmie się gormadzi także nie waż się teraz, tylko po diecie.
Po co masz sbie humor psuć niepotrzebnie :)
Dobrze, że postanowiłaś nie liczyć kcal, powiem Ci, że mnie to już też znudziło i teraz wole mniej jeść, ale w granicach rozsądku i dużo ruchu oczywiście
ja się nie martwię za bardzo
co do jedzenia to prawie jest ok, bo zjadłam niepotrzebnie 2 trufle kokosowe
a tak ogólnie to jadłam rano płatki pszenne z mlekiem,
potem kawa 3w1 i 2 pomidory,
na obiad ryż gotowany z warzywami no i te trufle,
a teraz koło 15 to kanapkę z sałatą, pomidorem, ogórkiem i wędliną
co myślicie na temat tego jedzenia??
nauka idzie mi okropnie, zwłaszcza ze w domu jest pod moją opeiką 4 dzieci :?
Weraa ja już też mam dość liczenia kalorii, zresztą to było bez sensu bo jak tylko trochę przekroczyłam to zaraz się rzucałam na zarcie :evil:
miłego popołudnia, wracam do nauki
Wpadłam tak na chwilke poczytać o Waszych dzisiejszych sukcesach i naprawde pieknie sobie dajecie rade :!: :D
Inezka nie martw się tymi słodkościami bo ich nie zjadłaś dużo a poza tym świat bez czegoś słodkiego nic nie byłby wart :wink: :lol: i życze Ci jeszcze miłej nauki i silnej mobilizacji do niej :!: P.s nie daj się dzieciakom wejsć na głowe :!: :!: :!: :!: :!:
Miłego popołudnia Wszystkim :lol:
http://www.3fatchicks.net/img/bar053.../80/65/76/.png
No dokładnie Inez u mnie było, więc sensu nie widze.Po co 2 dni być na diecie a potem wielkie żarcie, tylko pogłębiamy się w błędzie
Oooo to widze, że będzie ciężko, ale i tak życze Ci udanego dnia :D
Pozdrawiam :D :)
witajcie
jeśli chodzi o dzisiejszy dzień to był straszny, mam dość tych bachorów, zwłaszcza mojej jednej siostrznicy, wredna mała małpa!!! tak bezczelnego i rozwydrzonego bachora nie ma na swiecie!!!!!!!!!!!!! :evil: :evil:
co do jedzenia, to zjadłam jeszcze ogórka, ok 20kuleczek agrestu, 20-30 wiśni i kromkę chleba z dżemem truskawkowym
nie wiem czy źle czy dobrze, według mnie nie najgorzej, biorąc pod uwagę ze w domu są ciastka-kocie oczka, sernik i piernik, a ja nie zjadłam niczego 8) choć ciagnęło nie powiem że nie :D
ale UWAGA!!
ĆWICZYŁAM :lol: :lol: :lol: :lol: :!:
:arrow: 30minut hula hop
:arrow: 5min skakanka
:arrow: 5 min bieg w miejscu
:arrow: 5min schodek
:arrow: 2min "krzesełko"
:arrow: i rozciąganie nóg
miałam jeszcze robić rowerek w powietrzu ale mam ten nieszczęsny okres i nie cierpię robić wtedy żadnych cwiczeń na leżąco :roll:
na razie myślę że wystarczy i tak jutro pewnie nogi mnie będą boleć bo dawno nie były używane do cwiczeń :wink: ale w następnym tygodniu bedę te ćwiczenia robić każde 10 minut
Weraa ja tak zawsze miałam, i kiedyś gdzieś słyszałam że rozpoczęcie diety to pierwszy krok do nadwagi i zgadzam się z tym całkowicie, gdybym jadła normalnie ale mniej niż jadłam to zawsze byłabym szczupła, a ja katuję się kilka dni a potem zrę bez opamiętania i tyję 2 razy tyle co schudłam
bez sensu :roll:
a jeszcze jedno
ostatnio zauważyłam na nogach, na udach konkretnie ze pojawiły mi sie popękane naczynka, czego wcześniej nie miałam, nie wiecie czym to moze być spowodowane?? od jakiegoś czasu używam depilatora, czy ona moze mieć wpływ na te pajączki
boję sie że to się powiększy a z czasem będę mieć żylaki a tego nie chcę
czy temu można jakoś zapobiec albo zlikwidowac te co mam, wprawdzie jest ich nie wiele ale nie chcę żeby było więcej
Agnieszko ja też mam takie pajączki ale u nas to rodzinne i kazda z nas ma(mówie o siostrach)bo z babci prababaci u nas w rodzinie żylaki to normalka :cry: :x :cry: :x
Dziś moja kuzynka(m.in jest instruktorką fittnesu)zabrała mnie na "malą"przejażdzke rowerową.Pedałowałam non stop 1,5 godz.tylko pod górką.JMASAKRA.I jutro też chce mnie wyciągnąć na 3 godz. :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
Inezka gratuluje dzisiejszego sukcesu w diecie :D
Tiska świetny pomysł z tym rowerkiem :D co ja bym dała zeby ktoś chciał tak ze mną pedałować
tylko nie szarżuj bo jeśli do tej pory nie ćwiczyłas to mozesz mieć mega zakwasy :?
co do dnia w diecie, nie wiem czy to taki sukces ale na pewno beż obżerania się i w miare pod kontrolą
No wiesz, jest super, powiedziałabym nawet zajebiście.Bardziej doceniaj się Inez, tyle ćwiczeń jest świetnie i powstrzymałaś się przed tymi pokusami.Gratulacje :DCytat:
co do dnia w diecie, nie wiem czy to taki sukces ale na pewno beż obżerania się i w miare pod kontrolą
Oby tak dalej :)
wpadłam na moment bo muszę sie wybrać do miasta w sprawach urzędowych :? jak wróce to dalej nauka
dzieki Weraa za miłe słowa, ja nie czuję żebym zdziała dużo bo tych ćwiczeń nie było aż tak dużo, i większość czasu spedziłam kręcąc hula hop a to nie jest bardzo męczące, choć liczę na efekty jak w ubiegłym roku, gdy kręciłam praiwe codziennie i tłuszczyk z talii spadał ślicznie :D
liczę też na to ze jeśli nie będę się głodzić to nie będę się też obżerać :roll:
może dziś poskaczę dłużej, jak nie padnę oczywiscie :wink:
a ćwiczena na schodku to powodują że pot się leje strumieniami ze mnie :lol: :lol:
no i tak będzie :D:DCytat:
liczę też na to ze jeśli nie będę się głodzić to nie będę się też obżerać
Dasz rade Inez, mój schodek leży gdzieś w kącie, jakoś zapomniałam o nim może powchodze sobie dzisiaj, zawsze to jakieś lepsze ćwiczenie na nogi :D No a pot to się leje, ale dobrze :)
Udanego dnia :D
Cześć...Dziś to załapałam okropnego doła psychicznego(ale nie ma to nic wspolnego z dietą)a jeszcze ta pogoda brrrrrr ciągle u nas pada i pada brrr
http://www.3fatchicks.net/img/bar053.../80/65/75/.png
hej inezza, udanego dnia pod kazdym wzgelem :) dietkowym tez! :D
hop hop Inezza jak tam walka z kilogramami i o wymarozna figure? mam nadzieje ze idzie z gorki :-) co w ogole słychowac u ciebie mam nadzieje zebedziesz czescie j zagladac to bedziemy sie wzajemnie motywowac :) pozdrawiam
Agnieszko jak tam Twoja głowa :?: Lepiej się już czujesz :?:
Dziś nie pojadę z kuzynką-tyranem :wink: na rowerek bo pogoda nie dopisuje.Z jednej strony się ciesze ale też żaluje,że nie popedałuje...
Miłego popołudnia :lol:
http://www.3fatchicks.net/img/bar053.../80/65/75/.png
hej
zrobiłam przerwę w nauce, ależ mam lenia do nauki :? za chwilkę chcę poćwiczyć, zacznę od hula hop, wczoraj jak kręciłam to jednocześnie się uczyłam :D więc 2w1 :D
głowa przestała mnie boleć dopiero jak pogoda się zmieniła bo wcześniej to umierałam :? :evil:
trochę mnie bolą nogi(łydki) po wczorejszej skakance, bo dawno nie skakałam ale dzis dalej poskaczę z 5 minut, nie będę przesadzać na początek bo potem nie będę wogóle chodzić :wink:
jedzenie nawet dobrze, nie przesadzam ani w jedną ani w drugą stronę, trochę się martwię że nawet jak będę ćwiczyć to nie schudnę bo nie liczę kalorii i pewnie jem za duzo jak na dietę odchudzającą, ale muszę w tym wytrwać choć miesiąc żeby zobaczyć czy to działa czy nie
bo wiem że jak zacznę dietę to przerwę ją po kilku dniach
trzeba postawić na cwiczenia, nie ma innego wyjścia, mam nadzieję że jak skońćzę sesję to będzie lepiej z czasem
a jeszcze jedno, mam wyniki z egzaminu z psychologi co zdawałam w sobotę i zaliczyłam na 4.5 :lol: :lol:
Okropny dzień brrr i już pewnie nic mnie w nim dobrego nie spotka :x
ZAWALIŁAM :!: :!: :!: :!: :!: :!:
Tiska nigdy nie jeste aż tak źle żeby nie mogło być gorzej :wink: a tak serio to naprawdę jest aż tak źle :?: :cry:
ja dzis znów pocwiczyłam
:arrow: 30minut hula hop
:arrow: 5min schodek
:arrow: 5min skakanka
:arrow: 5min rowerek w powietrzu
:arrow: 5 minut jakieś tam wymachy nogami
troszke rozciagania
łydki po skakance bolą okropnie :( ale licze na że będzie z czasem lepiej :D
no prosze:-) gratuluje 4,5 z psychologii :-) lubie ten przemdiot :)
no i prosze dzis tez pocwiczyłas całkiem sporo :-)
pozdrawiam
[b]Niom jest zle :cry: :cry: :cry: :cry: wiem,ze nie powinnam beczec i się poddawać ale mi ciężko,a jeszcze patrze na opisy ludzi z mojego roku którzy już są po obronach i mi się coś dzieje bo ja tak nie mogłam :cry: wiem,że wystarczy rok poczekać ale mimo wszystko...[/b]
No prosze gratuluje oceny :D:D
I super Ci dzisiaj poszło,Inez też tak myślałam, że jak nie będę liczyć kcal tylko ograniczać jedzenie to nie nie będzie bardzo dietowo, ale teraz mam inne podejście do tej sprawy.Zrobimy to powoli, ale już na całe życie :D Bez pośpiechu i tak jak napisałaś stawiajmy na ćwiczenia :D:D
Pozdrawiam
no właśnie mam nadzieję że jeśli nauczę się jeść regularnie i mniej to może schudnę na stałe a nie na miesiąc :?
dobranoc :D
ale mnie okropnie bolą łydki :? chyba dziś będzie przerwa od skakanki na regenerację łydek
w zamian za to dłużej pochodzę po schodku :D myślę ze to nie jest zły pomysł
Dziękuje Ci Inezka za wczorajsze smski pocieszające i wiem,że na Tobie można zawsze polegać :D
Zdaje sobie sprawe,że tu się głównie jak nie tylko o dietach pisze ale musiałam się jakoś tak wyżalić...
U mnie z dietą bez zmian ale mam nadzieje,że bezie lepiej...
Pozdrawiam :lol:
Join me in the ********** support group!
http://www.phenforum.com/ticker/img,...65,/weight.png
hehe regeneracja lydek :D fajnei brzmi ;)
a ja nie przepadam za ciwczeniami ktore wzmacniaja lydki bo potem mam takie umiesnione i fatalnie to u mnie wyglada :/
ja za żadnymi cwiczeniami nie przepadam i to jest problem, więc się zmuszam :?
ale dzis na pewno nie poskaczę bo łydki bolą
nastrój mam fatalny ale nie chce mi sie pisać o tym, powiem tylko że nie jest to związane z dietą tylko z moim zyciem zawodowym a raczej jego brakiem :cry: :cry:
ja tez wiem Tiska że na Ciebie można polegać:* dobrze ze jesteś:*
ja tez za zadnymi nie przepadam ;) niestety!
i glowa do gory, praca sie znajdzie, jezeli to jest twoim zmartwieniem..na razie skup sie na egzaminach a potem oferty pracy same sie znajda ;)
wiem ze to nie wyglada tak rozowo, ale tego ci zycze!
oj to nie takie proste, bo siedzę w domu od lutego :? :cry: :cry: :cry:
nie chciało mi się cwiczyć ale się zmusiłam bo nie ma wyjścia trzeba sie wziąć za siebie, pokręciłam hula hop 30 minut,
10minut rowerek w powietrzu,
10 minut schodek
10minut ćwiczenia na nogi
mam okropny celulitis, ostatnio zrobił się nawet widoczny bez ściaskania po wewnętrznej stronie uda :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :evil: :evil: :evil:
jakie ćwiczenia są najlepsze na to dziadostwo żeby choć troszkę się go pozbyć??
no i musze poszukać co najlepiej jeść a czego nie jeść
zapuściłam się jak stara baba :? :?
Oh podłączam się pod pytanie Inezki o cellulit.. Tak.. te dziadostwo to jedna wielka porazka. Z zazdroscia patrze na te laski z gładką skórą.. A nawet wiele osob masywniejszych i puszystych nie ma cellulitu, a ja z wagą jaknajbardziej w normie i w tak młodym wieku wyglądam tak jak wyglądam. Obciach. Na całej linii.
ja nie cierpie cellulitu !! i w ogole mojej skory !! jest straszna, zero jedrnosci, sto procent cellulitu, skora troche obwisla wrecz !! ehh...a lato idzie :( co ja mowie...lato juz PRZYSZLO :?
no właśnie lato przyszło a ja przez cały rok nie zrobiłam nic żeby wyglądać lepiej, a nawet wygladam gorzej :?
też mam obwisłą skórę, celulit widoczny no i pojawaiają się rozstępy, wcześniej miałam tylko na tyłku teraz tez na udach :x
no więc zaczynam zdrowo jeść, cwiczyć, kupiłam też balsam perfecta slim z dax cosmetics no i może choć troszke go zmniejszę :?
tylko jak się oduczyć zakładania nogi na nogę?? mam z tym problem, a tak jest najwygodniej siedzieć :?
ostatnio często na laski na ulicach, mają takie głdnkie nogi z jędrną skórą, a ja?? moje trzęsą się jak galareta :x niby waga nie najgorsze a ciało obrzydliwe,aż się dziwię że mój Grzesiek się mnie nie brzydzi :? :(
Ci faceci to jednak musza nas kochać :lol: Takie spasłe potwory.. Boże.. Musimy wszystko zrobić, by z zachwytem na nas patrzyli! Bysmy były szalenie atrakcyjne, szczupłe i śliczne.
nawet nie mów, mój Grzesiek ma taki twardy tyłek i uda że aż mu zazdroszczę :lol: a u mnie sam tłuszcz :x
cholercia faktycznie trzeba się solidnie wziąć za siebie :evil:
Co oni cholercia robią, że mają takie twarde pupcie? Jak kamienie dosłownie. Moja to galareta przelewajaca się miedzy palcami jak się złapie.. Wstyd. Tak mi głupio, że ja tak wyglądam.
mi też :oops: :oops: :oops: :oops:
tak być dłuzej nie może :!: :!: :!: :!:
Pisces widziałam Twoje fotki, jesteś szczuplutka :D Ale wiem, że każdemu coś się nie podoba w sobie :) No nie jedna może Ci pozazdrościć takiej figury :D
No to dziewczyny bierzemy się za siebie, jeśli teraz zaczniemy to pewnie będzie mniej widoczny :D Oby zresztą :D:D
Trzymajcie się
Do jutra
ja też uważam że Pisces jesteś szczupła, nie to co ja, nie dosć ze szeroka to jeszcze małaaaaaaaaaaa, gdybym była większa to inaczej by mi się kilogrami rozkładały :evil:
ale nie dam się, zaczynam walkę za całego :evil: :evil: :!: wkurzyłam się na ten mój celulitis :wink: i muszę go zniszczyć :evil: :evil: :twisted: :twisted:
Dziękuję dziewczyny :oops: Kochane jesteście, gdyby nie Wy to załamałabym się. Potraficie podnieść na duchu, ale trzeba trochę bardziej przyblizyc sie do ideału :-) Ja w ubraniu to nawet, nawet wyglądam, ale bez.. hahaha śmieszne to jest wtedy.. to coś co nazywa się mną. A poćwicyzmy trochę to ansze pupy będą jak u Grzesia i innych :wink: Nie ma zmiłuj! Po coś chodze na tą silownie, a Wy ciwczycie i skaczecie na skakankach, prawda? Kurde.. ja nie chce byc gruszką.. fuu.. dobrze wyglądam od pasa w górę, ale i chudnę z tych obszarów, choc nie chce. A reszta pzoostaje koszmarem.. No i biust maleje, ale w sumie lepszy maly a zgrabny niz obwisly duzy, nie?
dolaczam do klubu walczacych z celulitem :D
RAZEM DAMY RADE :!: :!: :wink: