Droga Aniu!!!!
DOŁA zakopujemy i dalej gubimy nasz balaścik.Aniu nie patrz na nasze wyniki,bo każdy chudnie inaczej Twój wynik jest rewelacyjny 5 KILO,pomyśl co będzie 2 marca następne 5,a w lecie wszystkich zaskoczysz skąpym bikini i jędrnym ciałkiem.Ja podzczytuję sobie rady Polis i wiem że Ty też to robisz ,myślę że może to Twoje mięsnie a nie sadło bo dośc intensywnie ćwiczysz,no i napewno ciuszki są dużo luźniejsze.Nos do góry i koniec smutku.Aniu prześledziłam Twoją dietkę na Twoim poście ,może to ten cukier w kawusi,e głupio radzę.Aniu ja piję bardo dużo wody mineralnej do trzech litrów dziennie,wiem że Tobie ta woda nie bardzo wchodzi i chyba też nie masz jak(praca),bo to jest związane z częstymi wizytami w wc.No nic pogdybałam i teraz zmykam dzieciakom dać zupeczkę.Musimy spytać się Mysi co ona robi ,bo już bardzo dużo kilosów ma za sobą.Nie zostawiaj nas bo bez Ciebie będzie nam bardzo smutno.PaPa.
Renaciag