-
No kiciamicia, co tam u Ciebie? Słodycze nie napadały tym razem? Hihi.. mi to wszystko idzie w biodra i w uda.. Grr. Ja własnie z silowni wrocilam i mam ochote zjesc konia z kopytami, a mama kupila mi dwie tablickzi czekolady :shock: Nigdy mi nic nie kupuje sama z siebie, a dizs gdy jestem na diecie postanowila mi umilić dzien :evil: Straszne, ale nie dam się. Nawet nie mam zbyt wielkiej ochoty. Czekam na obiadek :roll:
-
Witam witam :D jak dzisiaj mija dzionek ? u mnie dobrze sie trzymam narazie ale ciezko ;) sniadanko zjedzone nawet obiadek :D
-
Pisces napadaly ale sie nie dalam :twisted: za to glowa mnie dzisiaj boli uuu i nie chce przestac eh :? fajnie ze sobie mykasz na silownie ja niestety nie moge ;) a chcialabym na jakis aerobic czy cos :lol: pewnie nie daj sie czekoladzie :twisted: a jak obiadek ?:D
-
Na obiadek jak zwykle pierś kurczaka gotowana i dodatki :-) Ja mieszkam na wsi (nie patrz na podaną miejscowość :wink: ), ale korzystam z tego, że mam zdeterminowaną mamuśkę, która 3 razy w tygodniu jeżdzi do pobliskiego miasta na siłownię.. hihi. Zabieram się z nią i cwiczymy.
-
super obiadek ja znowu jajeczka :lol: :lol: nawet kubusia sobie wypilam zeby sie nie rzucic na slodkie ;) a na cwiczenia chyba za leniwa jestem narazie brak mi energii i ta pogoda ;)
-
Ale masz fajną laskę! Hehehe.. zupełnie jakbym siebei w bieliźnie widziała :lol: :lol: :lol: hehehe.. ubawiła mnie.
A kubuś dobra rzecz. Uwielbiam. Teraz herbatkę pu-erh popijam kolejną i nie moge doczekać się kolacyjki :roll: To straszne, jak człwoiek myśli o jedzeniu, gdy jest na dietce. Eh :evil: A leniwa też jestem nie dość, ze normalnie to jeszcze bardziej przez kobiece dni. Ja chcę już widzieć kilogram mniej :roll: A najlepiej 4 kg :roll: :lol:
-
Niom laska ekstra :lol: taka sexy :lol: :lol: nie przesadzaj jestes szczuplutka ;) rozumiem cie bo u mnie tez ciezkie dni ida ;) a kubus pomaga w napadach :D i do tego zdrowy ;) bo ma warzywka :D ja juz kolacyjke zjadlam :D ale potrafie ciagle myslec co jest tam jeszcze do spalaszowania ;) :lol: tez bym chciala zobaczyc na wadze magiczne 55kg :D eh ale dluga droga przedemna ;)
-
Dobry pomysl z tym kubusiem.. ja w szkole czesto pilam zamiast na batony sie rzucac. Przeslalabym Ci moje zdjecie w wstroju Ewy :D:D jak mnie pan Bóg stworzyl. I nie powiedzialabys szczuplutka. Raczej "bardzo zdrowo wygladajaca" :D:D hehe.. to taka ironia. Nie wazne. Ja do tysiaka dzis nie dobilam i zastanawiam sie co by tu podjesc.. Wole rpzekroczyc limit niz zjesc za malo. Bo znow nic nies chudne jak mi metabolizm siadzie. I tak jestem dumna ze mimo okresu nie mam napadow na slodkie. Poza tym wiecej sie wazy w czasie okresu, wiec moze juz mniej waze :roll: E tam.. u mnie to nie patrze tak bardzo na kg, bo chodze na silownie, a miesnie waza znacznie wiecej od tluszczu. Wazniejsze sa wymiary, czyli ogolny wyglad :-)
-
Witam czwartkowo u mnie jakos dziwnie sie czuje dalej :? nie wiem czemu :? a dietka jakos idzie pomalu :D pozdrawiam
-
Jak dobrze samopoczucie lepiej duzo lepiej :D:D zastanawiam sie zeby sobie nie kupic ****** line II :D podobno jest dobre i daje super efekty :D moze warto sprubowac :D :twisted: