u mnie w miare luz ale też mialam maly napad - na szczescie zakonczylo sie na 2óch szklankch wody i się zapełnilam

BILANS DZIENNEJ NORMY RUCHU:
- bieg+ (w zyciu nie biegalam w takiej ulewie:/)
- ćwiczenia +
- rower stacjonarny + ( w zastępstwie za tenisa ( bo dzisiaj na nim nie bylam) i badmintona ( skandaliczne warunki atmosferyczne, które kompletnie uniemozliwily mi gre:/))

Ide zaraz spać - pozdrwiam:* fajnie ze tu jestescie. naprawde