I jak, panno Joanno? Po siłowni, czy znów się nie udało dotrzeć?
Ja dzisiaj bez ćwiczeń (chyba, że liczyć 15 minut przysiadów i innych przyjemności podczas przerwy na lunch - ale psst! nikt nic nie widział) i dłuuugiego spaceru Oxford Street, która okazała się być dłuższa niż mi się wydawało. Kolejka w sklepie, w którym zamierzałam zrobić drobne zakupy, była równie długa, więc z zakupów zrezygnowałam w wróciłam do domu A teraz siedzę i piję zieloną herbatkę (courtesy of mój mężczyzna ) i ekscytuję się faktem, że jeszcze 3 dni w pracy i urlop