-
no to się zaczęło.... dziewczynki dietke już się staram trzymać bo waga oscyluje ok 70kg.... wiec nie za dobrze. ale już spie lepiej wiem co bede zdawac i jaki poziom mi potrzebny.... trzymajcie za mnie kciuki rozszerzony polski i historia podstawowy angielski. cel wymarzone studia wydział prawa i administracji katedra kryminalistyki uniwersytet ślaski 7os na 1 miejsce.... ale mam nadzieje dac rade;) niestety tylko ten plan o którym juz pisałam mnie troche martwi.... ale może jakos to będzie. a pod koniec wrzesnia wreszcie zobacze sie z najlepszym i jedynym przyjacielem bede mu sie mogła wypłakać w ramie i wiem ze mnie nie wyśmieje;))))))) oj bardzo czasami ciężko mi z powodu odległosci która nas dzieli... bo chciałabym pogadac na żywo... a nie skyp... ale korzystamy z tego z czego mozemy:) doceniajac fakt że wiemy czym jest przyjaźń bo niewielu ludzi taką prawdziwą znajduje;) miłego wiecozru:*
-
Czesc Dziewczyny :) :) :)
Serka jak dietka :?: :?: :?: :?: :?:
Mag, Chi a co u Was :?: :?: :)
Evil trzymam kciuki za Ciebie.Wierze , ze dasz rade. :) Najwazniejsze chciec osiagnac cel i wierzyc ze sie uda. :wink: :wink:
Efelineczka a gdzie Ty sie podziewasz :?: :?:
U mnie wszystko w porzadku.Z dieta tak jak kiedys pisalam zaprzyjaznilam sie na zawsze. :) . O zdjeciach pamietam i jak tylko porobie pare nowych to Wam wstawie. :)
Sciskam was mocno Moje Kochane :D :D
-
Evil, zgadzam sie z Toba w temacie przyjazni....jak to trudno o prawdziwego przyjaciela!
trzymam za Ciebie kciuki dziubku ;)
Hej Doda, skarbie u mnie dzis rewelacja....reaktywacja!!! ;) w koncu doszlo do mojej glowy ze warto byc szczuplejsza!!!!
A jak u Ciebie???
Chi, jak sie masz???
dziekuje Wam za wsparcie i jeszcze raz caluski dla Was...
pozdrawiam :D :D
-
Dziewoje, :D
czy wiecie jak zatroszczyc sie od strony kosmetycznej celulitem na nogach???
Bedę wdzieczna za jakies dobre odpowiedzi...
-
o celulicie niestety nic mi nie wiadomo jak z nim walczyć... pewnie jakieś masaże... odpowiednie kosmetyki. warto w google moze wstukać. niestety nie służę poradą fachową. a ja mam mały problem i jestem bliska załamania... otóż pisałam już o kiepskim planie lekcji... na śniadanie w szkole jest czas tylko o 12.20 gdy jest 20 min przerwa.... moja szkoła liczy 1600osób i niestety pozostałe przerwy to bieganie od jednej klasy do drugiej na jedzenie czasu nie ma.,.. a na lekcji nie wolno.... wracając o 17 do domu jestem tak głodna że dosłownie rzucam się na jedzenie i kończę jeść ok 21.... i to takie ilości że strach.... ogólnie wyjdzie może 2500kcal maksimum ale te 200kcal zjadam a raczej pochłaniam w kilka godzin.... nie wiem już co mam robić. śniadanie w szkole to zwykle duży jogurt naturalny/400g/ i np bułka z ciemnego pieczywa. chyba że chwilowo ich brak to tylko jogurt. jak mi sie uda zjeść coś jeszcze to jabłko... to za mało na 1 dzień... a nie wiem jak pogodzić tak późną porę z obiadami.... jestem już naprawdę zrozpaczona bo nie wiem co robić... a nie chcę odpuszcząć diety. a waga oscyluje ok 70kg.... ok 2 moze 3 dni zmniejszenia ilosci jedzenia i bedzie 68... ale chciałabym aby wskazówka ruszyła w dół i nie wiem już co robić. :(((
-
Seruś Na cellulit z czystym sercem mogę polecić rolmasaże (rollen albo rolletic). Chodze od miesiąca a moj cellulit zmniejszył się o jakieś 60 % :shock: Ciałko robi się jedrniejsze a poza tym to bardzo przyjemne. Z kosmetyków polecam serum 3d z eveline (wyszczuplające) :D
Doda u mnie paskudnie. @ nawiedzi mnie najprawdopodobniej jutro a przez to nie mogę się powstrzymać od jedzenia :( Chyba w ten poniedziałek odpuszczę sobie ważenie :roll:
-
Jesli chodzi o zwalczanie cellulitisu to zgadzam sie z dziewczynami ;]
Reaktywacja? Tak trzymaj ;***
__________
"...tak bardzo chce!..."
I etap:
75kg - 70 kg
Obecnie: ? |waga zapsuta|
Nienawidzę Cię za to, że pojawiłeś się w moim życiu i wywróciłeś wszystko do góry nogami...
Nienawidzę Cię za to, że patrzyłeś się w moją stronę, ale nie na mnie...
Nienawidzę Cię za to, że uśmiechałeś się do mnie, ale myślałeś o niej...
Nienawidzę Cię za to, że jesteś tak pewny siebie, a mnie wciąż dręczy głupia nieśmiałość...
Nienawidzę Cię za to, że żyjesz sobie w beztrosce, podczas gdy ja umieram...
Nienawidzę Cię za to, że wciąż, nieustannie muszę Cię kochać...
...tą znienawidzoną miłością...
-
Hejka Mag, musze sprobowac, ten rolletic, dziekuje ze mi to napisalas ;)
Evil, grunt to zdrowy rozsadek. Ja generalnie mam podobny problem z tym jedzeniem. W pracy nie za bardzo mam czas na jedzenie oprocz jednej przerwy, ktora i ta czasami mi ucieka. U siebie zauwazylam cos takiego, ze kiedy jestem w pracy i czuje glod, wtedy gdzies ukratkiem cos zjem a juz na pewno cos przegryze zamin pojawie sie w domu, zeby nie miec tego wilczego apetytu i zjesc delikatnie i wolno(czesto mam przygotwane jakies obrane marchewki, obiadek) i tylko raz (nie przez 4 godziny ;) ).
a jak zjem obiad i moj zaladek wali mi w zebra krzyczac jeeessszzzcze...to wtedy siegam po goraca zielona herbate i litr wody mineralnej...
Znajac Ciebie poradzisz sobie z kolejnym wyzwaniem jakie na Ciebie przyszlo ;)
Chicquita, tak nie mozna sie poddac, musze walczyc, co u Ciebie?
Dziewczyny miłego weekendu ;)
za 2 godziny uciekam z domu, zeby nie jesc...jade na caly dzien na zakupki ;)
buziaki
-
Serka witaj witaj i wszystkie dziewczynki tez witajcie :D w koncu dorwalam kafejke ale mam czas scisle ograniczony to nie przeczytam wszystkiego ale wierze ze sa wielkie postapy :D wpadnij poki jestem na herbatke :D
-
Serka jak tam się zakupki udały? Mam nadzieję ze zaszalałaś i się strasznie obkupiłaś :D
No i dietkowo mam nadzieję też wzorowo Ci poszło :D