Efelineczka,
moze callanetics na Twoje biodra? tu jest link, poczytaj sobie i zobacz, czy by Ci odpowiadał: http://www.wizaz.pl/callanetics/index.php
Kiedys polecano mi ten rodzaj ćwiczen..nie wiem, moze sama zaczne cwiczyc callanetics...
buziaki
Wersja do druku
Efelineczka,
moze callanetics na Twoje biodra? tu jest link, poczytaj sobie i zobacz, czy by Ci odpowiadał: http://www.wizaz.pl/callanetics/index.php
Kiedys polecano mi ten rodzaj ćwiczen..nie wiem, moze sama zaczne cwiczyc callanetics...
buziaki
No widzisz jak sie Serka czyta jak tu wszyscy o siebie dbaja i chudna to wstyd sie nawet przyznac,ze nie idzie Ci :wink: ja sie tam przynaje ale mam nadzieje,ze wkrotce wpadne do Ciebie i powiem,ze waga poszla w dol bo na razie ma tenedencje stojaca co mnie doprowadza do irytacji ale co tam nie warto sie az tak przejmowac :D milej niedzieli :)
Hej!
Wiecie co się dziś okazało? moja waga jest zepsuta! Od dwóch tygodni ani drgnęła, a ja ważę 3 kg mniej!
Niesamowite. Musze ją wyrzucić i kupić nową. Najgorsze jest to, że najadłam się sporo stresu przez to wszystko. Sądziłam, że w ogóle nie chudnę i byłam zła na siebie.
Dziś 1,5 h jogi i 1 h rolki. Uff... ale zmęczona jestem...
A Wy? jak Wam minęła niedzielka?
eh mi mineła na odsypianiu imprezy dopiero o 3 byłam w domu a poszłam spac o 4;)) było pięknie:) kurcze dawno sie tak rewelacyjnie nie bawiłam:) a juz tekst w twoich oczach widzę niskonczoność był swietny:) wiadomo komplementy o oczach są stare jak swiat ale zawsze miłe;) nie wiem czy juz pisałam ale waga pokazuje 68 kg:) lece za chwilke zmienic strażnika;p kurcze wszystko by było jak w bajce gdyby nie fakt ze mi sie wakacje konczą;p i matura w tym roku ale.... przezyjemy:) a co u was kobietki? P.S zastanawiam sie czy róznica tylu kg zostanie zauwazona przez moich znajomych z klasy.... bo odchudzanie zaczełam na poczatku czerwca i nie chodziłam juz do szkoły:) jak wam sie wydaje? wasi znajomi jakos reagowali na nowe sylwetki czy raczej nie zauwazali:P?? pozdrawiam
Hej dziewczynki!
Sorry, ze tak rzadko wpadam. Ale widze, ze niezle sie watek rozwija :wink:
Serka
Ja tez troche zdryfowalam ostatnio. Ale staram sie w miare trzymac diety od Dody. Czasami podjem troche migdalow albo jogurtu naturalnego z miodem jak mi sie ssanie na slodkie wlacza. Codziennie cwicze, ale z kg to mozolnie mi idzie strasznie. Postanowilam sie wiec po prostu nastawic na zmiane sposobu odzywiania na diete bialkowa na dluzsza mete. A jezeli cos tam mi w miedzyczasie nie wyjdzie (zjem cos innego lub costam wiecej) to nie bede robic z tego tragedii. Tak sobie obiecalam :) Pod koniec tygodnia sie waze i dam znc jak postepy (o ile beda:wink:)
Doda
Widze, ze Ciebie tez wcielo :) Jak tam u Ciebie? Pewnie dalej bez zarzutow :) Jezeli masz jakies cenne wskazowki albo triki ulatwiajace dietke to ja chetnie poslucham.
evil
10kg?? Na pewno wszyscy zauwaza!!! Poszlo Ci super! Gratulacje! :D
Jak do czwartku wytrzymam pieknie na diecie to kupuje sobie nowy top na silownie, heh... Czas zaczac sie nagradzac :)))
Pozdrawiam wszystkich serdecznie!
Buzka!
:mrgreen:
wiesz moja mama mi mówi że bardzo widać rodzinka wogóle i znajomi z którymi sie spotykam też patrzą na mnie hmm nieco inaczej:P tylko ja nie widze efektów;P:P czuje sie tylko lżejsza;P nie wiem jak wam minęła nocka ale ja po odespaniu sobotniej imprezy odespałam chyba za duzo..... do 4 rano pisałam eski z pewnym chłopakiem;) we wtorek nastepna randka;P a potem nie mogłam i tak zasnać wiec weszłam tutaj zobaczyc co słychać;) waga pokazuje 67,9 kg zważe się za tydzień powinno być ok 67 :) na początku diety marzyłam o takiej wadze. to było dla mnie jak sen. teraz celem jest 65 kg. i ów cel mam zamiar osiągnąć do 10 września. a poóźniej czekam już tylko na 5 z przodu;) 5 z przodu to mój cel. a waga 55 kg będzie już tylko satysfakcjonującym ukończeniem dzieła. na nowy tydzień życzę wam zapału do walki, niewielu kalori, miłych chwil, słodkich komplementów, jeszcze słodszych całusów, niewielu problemów i tego wszystkiego co każda i każdy sobie na ten tydzien wymarzy. pozdrawiam:*
Evil to ja ci powiem,ze ja schudlam i tez wydawalo mi sie,ze nic nie widac i nikt mi nie powiedzial,ze schudlam a tu mama wrocila z usa i pierwsze co powiedziala to to,ze schudlam i pozniej nagle cala rodzinka o tym zaczela mowic :D moj cel teraz to zobaczyc 6 z przodu przezd wyjazdem do Grecji(w piatek jade)i mam nadzieje,ze ja zobacze bo bede sie lepiej czula przez to :D
Chi to ten top juz bedzie Twoj to zrob miejsce w szafie na niego bo wierze,ze sie uda :D
Dziendober :wink:
Tiska
dzieki za dobre slowo! Obys miala racje :) Poki co idzie mi niezle, ale nie chce zapeszac :wink:
A co do Ciebie to jstem pewna, ze wyjazd do Grecji bedziesz miala na szostke! Albo z szostka, jak wolisz :)
Tylko kartke nam ladnie przyslij z wojazy :)
Evil
skoro juz widac to czym Ty sie martwisz slonko? Wszyscy naokolo chwala, to w szkole tez na pewno gratulacje zbierzesz, juz 1ego wrzesnia! :)
Szefowa, a Szefowa to gdzie zniknela? Jak tylko wrocisz Serka to natychmiast melduj co u Ciebie :)
Doda tak samo :)
Efelineczka, Mag, Pulpa, a co tam u Was nowego?
Mi dzisiaj poczatek tygodnia mija calkiem calkiem.... przeprosilam sie juz z planem poslkow i znowu trzymam sie rozkladu. Pracuje dzielnie na te bluzeczke, heh :wink:
Nawet migdalow nie zdazylam jeszcze podjesc :D
Oczywiscie, jak co dzien, odpykalam moje cwiczonka na silowni (jakos bardziej sie mobilizuje tam niz jakbym miala w domu cwiczyc),a le przznaje si ze szostki weidera nie skonczylam, bo znudzila mi sie w 29 dniu... Zastapilam innymi cwiczeniami i dbam o wszystkie partie ciala.
Naprawde polecam Wam dziewczyny zapisac si na silownie. na poczatku moze wygladac strasznie - tyle tych sprzetow i nie wiadomo co do czego i po co. Najlepiej popracowac przez tydzien, dwa z trenerem, ktory ulozy Wam plan cwiczen, pokaze i wytlumaczy jak cwczyc, zeby sobie diabla nie narobic... A potem to tylko kartka z rozkladem cwiczen w lapke i biegiem na silownie - cwiczyc i odhaczac na karteczce. I patrzec jak miesnie zaczynaja nabierac ksztaltu :) Miec piekny triceps zamiast faldy skory - bezcenne :mrgreen:
Bo chudnac to jedna sprawa... a dobrze wygladac to druga :wink:
Wiec naprawde polecam!
No, rozgadalam sie troche za duzo chyba. Wracam do deski projektowej, bleh :?
Oby Wam sie dobrze tydzien zaczal... Bo potem to jakos latwiej idzie :)
Trzymajcie sie dzielnie dziewczynki!
Buzka
Chi to milej pracy i zagladaj do nas w wolnych chwilach :D
ja oczywiście po obfitym weekendzie (ach te weekendy..). Byłam na mazurkach za Wielbarkiem w ośrodku Głęboczek :D pod namiotami of corse (na jedną noc).. objadałam się kiełbaskami i mięsem z grilla (lepsze z grilla niz z patelni, prawda?) i wypiłam 2 piwa.. ale ogólnie to mało jadłam i wszytsko spalałam w wodzie i na rowerku wodnym :D byłam z facetem i jego znajomymi.. i doszłam do wnisoku, że mój facet to troche ponurak :) on sonbie siedział na "molo" a ja sie wyglupialam z jego kolegami na materacu i rzucałam butelkami (plastykowymi).. no cóż, przynajmneij się nie nudziłam :D było świetnie, i bardziej się zmotywowałam, patrząc na te laski na plaży.. też tak będe, może nie w tym roku (już pewnie nie pojade nigdzie..), ale w nastepne wakacje to ja bede blyszczec na plaży :D a co!
ps. pojechałam przeziębiona (przez ten cholerny samochód) a wróciłam chora (spanie na kocu w namiocie, zimna noc, mokre włosy, w dzień upał - zimne piwo itd. itp) ale nie przejmuje sie tym :) bylam już u lekarza i mam początki zapalenia oskrzeli i zaawansowane zapalenie gardła ;) w sumie, to nie narzekam, tak mnie gardełko boli, że jeśc nie mogę tylko piję :D zresztą, szybko mi przejdzie - jak zawszale się rozpisałam :) pozdrawiam Was dziewuszki (nie tylko ;) ) i życzę miłego dnia, a ja tymczasem mykam po ciepłą herbatke z cytryna (bez cukru :D )