Spoko, ja też właśnie śniadanko wszamałam ; ) Zawsze wstaję koło 11 i to u mnie normalne ; ) Ogólnei śniadanko dziwaczne sobie zaserwowalam, bo jadłam resztkę jajecznicy zrobionej przez mamę w plasterku szynki z warzywami, a do tego gotowane jajko ; ) Mam swoje humorki Ale syta jestem maxymalnie