-
Muszka atakuje kilogramy
Hej Pierwszy raz jestem na diecie więc mam nadzieję ze na tym forum znajdę wsparcie :P Mam na imię Agnieszka, 18 lat i 53kg na wadze przy wzroście 162cm moim celem jest 48-49kg :P czyli 5kg musi iść precz na dietc jest od wczoraj, planowałam SB ale wczoraj wieczoram zawaliłam bo znadłam wase z dżemem, wybrałam więc 1000kcal i godzinkę ćwiczeń dziennie, mam nadzieję że za miesiąc będzie te 4-5kg mniej. Mam tylko problem jeśli chodzi o ćwiczenia, moze znacie coś fajnego i skutecznego czekam na propozycję
Zauważyłam ze dużo osób pisze tu swój jadłospis wiec ja też zacznę
10.07.2007r
śniadanie: serek wiejski, dwie wasy z serkiem almette- 300kcal
obiad: zupka kremowa z kalafiora i brokuła, omlet z półtora jajka z pomidorami- 270kcal
podwieczorek: arbuz, nektarynka i pół jabłka 140kcal
kolacja: płatki corn flakes z jogurtem naturalnym- 290kcal
wyszło tak mneij więc 1000kcal i nawet tak bardzo głodna nie jestem
Teraz idę troszkę poćwiczyć, może brzuszki, hula hop, skakanka
-
Mnie się marzy 55 kg (no dobra, 50... ale 55 to super ekstra waga) przy wzroście 164 cm. Trzymam kciuki!
-
Ja jestem raczej drobnej budowy wiec przytyje 2kg i już widać
Teraz mi się przytyło troszkę bo zaczęłam brać tabletki anty
jakbym nie odstawiła po miesiącu to by już było z 57-58kg
Zaczęłam widzieć po spodniach, rozmiar 26, dopinają się ale tłuszczyk się wylewa no i cisną Motywację mam, silną wolę też :P Musi mi się udać
sidex też życzę ci powodzenia :P
-
Dzięki!
Ja po anty nawet schudłam kilka kg, będąc na diecie oczywiście. I nie miałam żadnych zachcianek ani smaków. Jadłam tyle co zwykle czego efekty widać na poniższym tickerze.
-
Ja brałam Cilest i miałam po nich horror, ile bym nie zjadłą to i tak byłam głodna przestraszyłam się i po miesiącu przestałam brac, na razie zrezygnowałam z tabletek ale będe musiała iść żeby mi zmieniła, boję sie tylko zeby nei byo takich samych efektów
-
Ja właśnie cilest brałam. I ogólnie było dobrze ale już nie biorę od dwóch miesięcy. Powiedzmy, że nie potrzebowałam
-
Każdy organizm reaguje inaczej narazie musze pozbyć się tych nadprogramowych kilogramków i pomyslę co dalej, puki co też nie potrzebuję na razie
-
Coś na poprawę humorku
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Ale słodziak :P
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] ten też śliczny
Dzisiaj doprawiłam jeszcze marchewką bo po ćwiczeniach troszkę zgłodniałam Zrobiłam 200 brzuszków, 50 pompek, 30 przysiadów, 10 minut skakanki, 8 minut hula hop, 20 skłonów, 5 minut rowerka w powietrzu, rozciąganie ramion 5 minut :P
wyszło mi 51 minut, jak na pierwszy raz jestem z siebie zadowolona i nawet mnie nie ciągnie do słodyczy, choć leżą na wieszchu koło komputera
-
Pierwsza rada: rozdaj słodycze domownikom/współlokatorom, żeby nie kusiły. Bo w chwilach niemocy możesz je zjeść - czego z całego serca nie życzę
A jutro wyprawiamy imprezkę z sąsiadką, która wraca na parę tygodni do domu, do Francji. Będą krewetki smażone na oliwie z czosnkiem (może zjem, bo ostatnio były surowe, bleh), faszerowane bakłażany - mięsem, papryka, pomidorami, cukinią etc. Do tego biały i zwykły bakłażan, faszerowane jajka (takie ze szczypiorkiem) i na deser babeczki z kruchego ciasta a w środku bita śmietana/bita śmietana + danio waniliowe/bita śmietana + mascarpone a na to owoce: borówka amerykańska i sos z malin (zmiksowanych z cukrem).
Ale jakoś inaczej podchodzę do tego żarcia. Powiedziałam sobie, że zjem 1 jajko i faszerowanego bakłażana. I już. Prostsze niż myślałam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki