Strona 30 z 30 PierwszyPierwszy ... 20 28 29 30
Pokaż wyniki od 291 do 299 z 299

Wątek: Skazana na sukces :)

  1. #291
    Lorelai jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ale za to pizze pod nosem.... a wieczorem jak już jestem zmęczona i głodna to ciężko mi sobie jej odmówić - wtedy zjadłabym wszystko. W ogóle się czuje taka ociężała jakbym ważyła tone... chyba brakuje mi ruchu.... a niby w pracy ciągle biegam między stolikami.... źle mi tak bardzo...

    motywacja się pod szafą schowała i nawet myśl o tych rurkach mi jej nie wraca

  2. #292
    kafig Guest

    Domyślnie

    Lori,moze Ty mi odpowiesz jako specjalistka w dziedzinie pizzy.
    Ile kcal ma taki jeden kawalek duzej pizzy,powiedzmy z tunczykiem?

  3. #293
    Migotka15 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Lor widze ze zalamanie na horyzoncie
    coz....tak bywa....
    ale w koncu minie i pozostawi po sobie optymizm zobaczysz

    ja moge tylko pomarzyc o rurkach a ty je masz w szafie wiec nie dopusc by zbyt dlugo tam lezaly

  4. #294
    Migotka15 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Lor gdzie sie podziewasz ?

  5. #295
    Lorelai jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam skruszona wróciłam na forum.... chyba już mi lepiej. Ta praca przyniosła mi więcej złego niż dobrego. Zwolniłam już się, bo są rzeczy ważniejsze od pracy. W domu tylko spałam, ewentualnie spędzałam jakąś godzinke. Wychodziło na to, że o 5.30 wstawałam na uczelnie, wracałam i po 30 minutach leciałam do pizzerii wracając do domu przed 2. Gdyby nie moja mama, która pewnego dnia wstała w nocy po moim powrocie i przemówiła mi do rozsądku pewnie bym się zapracowała. Najkrótszy czas pracy to było 8 godzin - mój rekord to w dzień wolny od szkoły 15h w pracy
    póżniej zasypiałam gdzie tylko się dało... w autobusie, na wykładzie, nawet u kumpeli na ploteczkach - po prostu siadłam i już spałam :P no i organizm mi powariował nie miałam czasu na zdrowe odżywianie i chodziłam taka ociężała... może i nie jadłam dużo, ale czułam się jak słonica. A w pracy jadłam kawałek pizzy i aż widziałam ten spływający z niej tłuszcz i już nie mogłam... w ogóle psychicznie podupadłam bardzo.
    Nie wiem kiedy dojdę do siebie, ale już chyba jestem na dobrej drodze. Wczoraj nawet biegać byłam dziś rano chciałam iść, ale wyszłam z klatki i było tak zimno, że zrezygnowałam. Muszę sobie jakąś fajną alternatywe dla biegania znaleźć.

    Psychicznie też już lepiej - znów mam ochotę się zdrowo odżywiać na śniadanko zjadłam kubek kefirku 0% z otrębami i rodzynkami, a potem jeszcze brokuły z serem feta pychota.... w sumie się ostatnio pomierzyłam i wyszło, że wymiary mam jak z 15 sierpnia więc nie jest źle - chociaż było już po 2 cm mniej. Ale przez brak ćwiczeń ciało mi sflaczało, a było takie już fajne... więc wodzona próżnością znów zaczełam ćwiczyć póki co jeszcze nie za dużo, ale myślę, że się wkręcę do co najmniej godziny dziennie.

    Ehhh a miała być ładna dieta do 8 października... ale doła złapałam wtedy, miałam się cieszyć stratą kg, a wyszło odwrotnie ale wracam, wracam

    kafigu niestety nie wiem ile pizza ma kalorii - na pewno dużo. Wydaje mi się, że kawałek będzie oscylował koło 250-350. Ale to tylko moje przypuszczenia....

    Migotko kochana :* dziekuje Ci za odwiedzanie mnie rurki się zrobiły przyciasne, ale damy rade :P za 2 tygodnie jak nie zwątpie to powinno być dobrze. Kurcze tyje się tyle czasu, a potem chce się schudnąć w 3 dni

    miłego weekendu kochane

  6. #296
    Migotka15 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kurcze tyje się tyle czasu, a potem chce się schudnąć w 3 dni Smile
    racja

    ciesze sie ze psychicznie juz lepiej u ciebie mysle ze teraz zacisniesz zeby i ladnie zleca te 2cm a rurki beda dobre

    no to 3mam kciuki by tak bylo

  7. #297
    miszu jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-08-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    moja Lori...
    ja tu neta ciągnę długo, a ona cierpi...
    dawaj radę i trzymaj się ciepło
    wpadnę niedługo na dłużej

  8. #298
    kafig Guest

    Domyślnie

    Hejka!

    Trzymaj sie tam jakos!U mnie tez nieciekawie i fizycznie i psychicznie.Stresy w pracy,stresy w domu,0 czasu na jedzenie.

    No ale tez jestem pozytywnie nastawiona i mam nadzieje,ze moze juz byc tylko lepiej
    Tak wiec trzymaj sie cieplutko!Damy rade!

  9. #299
    Awatar antoinette
    antoinette jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-08-2007
    Mieszka w
    Neverland
    Posty
    831

    Domyślnie

    Boze jak dawno mnie u Ciebie nie bylo.

    moj numer gg 2183536
    odezwij sie co? bo ja rzadko juz tu bywam.

Strona 30 z 30 PierwszyPierwszy ... 20 28 29 30

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •