Pojechałam sobie wczoraj nad jeziroko za miasto i w sumie się cieszę. Pierwszy raz w tym roku ubrałam strój kąpielowy na plaży... ehhh... trochę się wstydziłam na początku, ale potem mi przeszło w sumie i nawet mi się podobał taki relaksik przez to, że musiałam tam dojechać rowerkiem to sobie zaszalałam i zjadłam batonika Fitness... swoją drogą nie smakował mi :P Najbliższe wolne w piątek więc jak będzie słońce też jade
Antoinette ja też jutro planuje basen co prawda u mnie całe wakacje otwarty, ale ja się w czerwcu przekłułam i z basenem póki co ostrożnie muszę. Ale myślę, że już niedługo będę chodzić regularnie a Tobie rowerek polecam jak najbardziej... można sobie filimik oglądać i przy okazji spalać kalorie ja myśle czy nie kupić sobie steperka na jesień i zimę, bo rowerka nie mam gdzie postawić... ale nie wiem czy steperek warty...
Siostra dziś do mnie przyszła i zapytała się czy nie chce się z nią zapisać na aerobik, bo samej jej się nie chce chodzić, a że widzi z jakim zapałem ćwicze to będę ją mobilizować siostrze po ciąży zostało troche kg i ich zrzucić nie może więc będziemy się wspierać... chociaż pewnie troche będziemy rywalizować, ale co tam :P najważniejszy jest efekt
Zakładki