Wątek: Bo we mnie jest...potencjal na szczupla kobietke:)

Kończę kolejną czerwoną. Jeszcze tylko pare brzuszków i idę spać
Podsumowanie dnia: 1200 kalorii i 1800 spalonych

Dobranoc

kochana szalejesz

tiska a gdzie Ty sie podziewasz? to my wpadamy z kawa, herbatka a Ciebie nie ma? ladnie to tak?

Justynka świętuje powrót mamy, więc jest usprawiedliwiona jej nieobecność

musiałaś dużo wyszczupleć skoro mama zauważyła, tzn. że twoja dieta działa

udanej soboty Przyjaciółko:*

Dziekuje Wszystkim za odwiedzinki
Wczoraj mama wrocila i nie mialam czasu do Was i siebie zagladnac ale dzis juz wszystko postaram sie nadrobic.Mialyscie racje mama pow.,ze dzien dobry,ze schudlam sporo i pozniej w samochodzie wywizala sie dyskusja i o dziwo siostra stwierdzila,ze widac,ze duzo schudlam i od razu banan na buzi dzis planujemy grilla to mam nadzieje,ze tylko na rybce i salatkach sie skonczy no i cos slodkiego postaram sie uszczypnac :P wczoraj byla porazka bo zjadlam bbb malo ale nie bylo czasu a poza tym czsami dobrze sie jest przeglodzic :P

Agniesia jak zwykle wita u mnie pierwsza(pod warunkiem,ze nie pracuje)dziekuje i Tobie tez zycze takiej samej soboty :*:*:*

Ago sorki ale tak jakos wyszlo--->świeto rodzinne

Basik dzieki za odwiedzinki i musze Cie pochwalic,ze ladnie dajesz sobie rade

Blonka o rany zeby Cie troche jeszcze zostalo..ale sie dziewczyno zawzielas

Doda widzisz nie ma to jak herbatka u Tiski ojej wspolczuje tej pracy ale rozumiem i sie nie gniewam

Markowa wieczorek wczoraj byl bardzo udany oj co za duzo to niezdrowo z ta cala chemia

Ninka dziekuje za odwiedzinki i tez zaraz sprawdze co u Ciebie a dzien wczoraj byl bbbb udany

Justvip masz sie usmiechac bo usmiech to podstawa i wiem co mowie

to co po wstenym przywitaniu zabieram sie za przygotowanie herbatki i kawki i zapraszam Wszystkich

to witam Cię serdecznie i już się wpraszam na małą czarną [img][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][/img]

Musze się pochwalic, waze juz 63,5kg, super, bardzo sie ciesze.
Póżniej na herbatke wpadnę, ok?

witam!

Ja tez wpadam na kawke.
Ale wczoraj zaszalałam na parkiecie...miałam do dyspozycji 3 facetów i skorzystałam z okazji aby dowartosciowac sie i pobawic.Ale dieta utrzymana. I bardzo mnie to cieszy!

Tiska ciebie podziwiam za te 10 kg!
Usmiecham sie. Wiecie jak jest sprawy sercowe. Przeprowadziłam z moim Facetem powazna rozmowe. Ciezko było. Teraz on sie bardziej stara, zabiega, ale ja chce aby czesciej blizej mnie, mysle o małzenstwie, o rodzinie, stabilizacji. A on jak to facet..mało wylewny i bardzo zamkniety w sobie.No ale juz widze małe zmiany na lepsze oczywiscie.

O basik.. gratuluje spadku wagi!

Miło tu u was , az chce sie przychodzic.

Tiska mówiłam, że 10 kg nie sposób nie zauważyć Jednak mimo tej świadomości cieżko jest w to uwierzyć póki się tego nie usłyszy od innych

Markowa skoro jesz tyle tabletek może powinnaś brać jeszcze silimarol na osłonę żołądka?

Witaj Tisko! Widzę, że miałaś cudowny dzień wczoraj i usłyszałaś to co naprawdę stało się faktem. Naprawdę musi być widać, że tyle schudłaś i dobrze, że to usłyszałaś, bo będzie to pewnie mobilizacją do dokończenia walki z kiloskami. Wpraszam się właśnie na poranną herbatkę i przesyłam dużo, dużo słoneczka, bo u mnie jak narazie pogoda nie zawodzi.

Ninka, to przynieś do mnie trochę pogody bo u mnie znowu deszczyk pada...

Tiska, a ja Ci mówiłam (żeby nie powiedzieć, a nie mówiłam?). Czasami widzą, ale nie mówią, bo myślą, że to oczywiste dla Ciebie. Albo zazdrośni. A ty przecież chciałabyś usłyszeć, że dobrze wyglądasz . Jak ostatnio mój szef mi powiedział: "Teraz wyglądasz lepiej...eee...ie to,żebyś wcześniej wyglądała gorzej!... cały czas dobrze wyglądasz...eee... ech, widać że Ci trochę ubyło". Się zakręcił biedaczek Ale odebrałam to jako komplement .

Sephrena chyba masz rację - kupię sobie jakieś tabletki na osłonę żołądka. Lepiej nie kusić losu .

Tiska, miłej sobotki